Jak podaje portal "Wiertualna Polska", już najbliższej nocy (z 19 na 20 maja), czeka nas zmiana w pogodzie. W piątek na znacznym obszarze kraju pojawią się wyładowania atmosferyczne. W pierwszej kolejności obejmą one zachodnią część Polski. Co jeszcze czeka nas pogodowo w nadchodzący weekend?
Czekają nas burze i spadek temperatury
Jak przekazuje IMGW, w piątek 20 maja czeka nas burzowy dzień. Na znacznym obszarze pojawią się wyładowania atmosferyczne. Pierwsze burze spodziewane są w zachodniej części Polski już nad ranem. W ich trakcie wiatr może osiągać prędkość do 55 km/h. Należy spodziewać się opadów w wysokości 10-15 mm.
Wraz z upływem dnia strefa możliwych burz obejmie znaczny obszar Polski. Najbardziej intensywne zjawiska będą występować na Południu kraju. W trakcie burz powieje do 75 km/h. Mogą wystąpić również opady gradu.
Po przejściu burz czeka nas spadek temperatury. W sobotę 21 maja termometry na północy pokażą 13 stopni, na południu będzie to 23 kreski. W niedzielę będzie nadal chłodno. Mieszkańcy północno-zachodniej części Polski zobaczą około 11-13 stopni. Na południu do 17.
Od piątku do niedzieli spodziewane są opady deszczu, które mogą pojawić się w całym kraju. Stabilizacji w pogodzie powinniśmy się spodziewać na początku przyszłego tygodnia.
Za nim ochłodzenie, czeka nas upał
W czwartek nad naszym krajem będą królowały masy gorącego zwrotnikowego powietrza. Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i Ziemii Lubuskiej, tam już w czwartek 19 maja słupki rtęci wystrzelą do 27 stopni.
W piątek ocieplenie odczują wszyscy mieszkańcy naszego kraju. Znów najgoręcej będzie na Dolnym Śląsku i w województwie lubuskim po 28 stopni. W centrum kraju temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni, na wchodzie do 24.
Odczuliście już zapowiadane przez meteorologów ocieplenie?
To też może cię zainteresować: Słynny arcymistrz szachowy apeluje i wskazuje jak można znieść reżim Władimira Putina
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pacjentka nie była w stanie powstrzymać łez. Lekarz zdecydował się uwzględnić to na rachunku. Internauci nie kryją oburzenia