O Rafale Trzaskowskim mówiło się w ostatnim czasie głównie w kontekście powrotu do polskiej polityki Donalda Tuska. Jak podaje portal "Super Express", teraz prezydent stolicy postanowił zdradzić, jakie są jego polityczne plany na przyszłość.

Plany polityczne Rafała Trzaskowskiego

Prezydent Warszawy był w czwartek 15 lipca gościem w "TOK FM". To właśnie tam zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy dotyczącej jego politycznej przyszłości. Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie chciał się ubiegać o reelekcję w kolejnych wyborach samorządowych. Jednocześnie podkreślił, że dotychczasowe doświadczenia nauczyły go, że nie ma sensu podejmować w polityce decyzji kilka lat do przodu.

W rozmowie z rezydentem stolicy nie mogło zabraknąć pytań o plany rządu w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego w Warszawie. Rafał Trzaskowski przyznał, że kwestia ta budzi w nim mieszane uczucia, odobnie jak to, że rząd po raz kolejny chce robić coś bez porozumienia z miastem. "Toczą się rozmowy, ale boję się, że będzie tak jak zawsze, czyli PiS zrobi swoje nie pytając się warszawianek i warszawiaków o zdanie" - zauważył Trzaskowski.

Zdaniem prezydenta stolicy większą korzyścią dla mieszkańców byłoby przeznaczenie wsparcia na rozbudowę metra lub innych ważnych z punktu widzenia mieszkańców stolicy inwestycji.

Zaskoczyło was stanowisko Rafała Trzaskowskiego w sprawie startu w wyborach i odbudowy Pałacu Saskiego?

To też może cię zainteresować: Mieszkańcy miasta nie zgadzają się na festiwal kolorów. Środowiska katolickie mówią wyraźne nie. Samorząd został zmuszony do podjęcia nowych decyzji

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: „M jak Miłość” zyska nową gwiazdę! Aktorka, która dołączy do obsady jest partnerką jednego z głównych bohaterów. To będzie naprawdę niecodzienny duet

O tym się mówi w Polsce: Na mieszkańców jednej z miejscowości padł blady strach. Wszystko za sprawą grasującego tam zwierzęcia. Widziało je już kilka osób

O tym się mówi na świecie: Książę Karol był na policji. Wszystko za sprawę Diany. Pewien list księżnej zaskoczył policję. O co chodzi