Jak wynika z informacji przekazanych przez portal "Money", Ministerstwo Klimatu i Środowiska miało wycofać projekt, w którego założeniach była wypłata powszechnych rekompensat za rosnące ceny prądu. Jak na razie informacji tych oficjalnie nie potwierdzono, ani nie zdementowano.
Rekompensaty będą, ale nie dla wszystkich
Nieoficjalne informacje wskazują, że Polacy nie mogą liczyć na powszechne reompensaty za wzrost cen prądu. Miałyby one zostać wypłacone tylko osobom najuboższym. Portal "Biznes Alert" donosi, że projekt dotyczący rekompensat dla wszyskich przygotowany przez ministerstwo Jacka Sasina został wycofany z prac legislacyjnych przez resort środowiska.
Projekt ten zakładał, że wszyscy, których przychody znajdowały się poniżej II progu podatkowego, mogły składać wniosek o wypłatę rekompensaty za rosnące ceny prądu w 2020 roku. Pieniądze miały zostać wypłacone wnioskodawcą w 2021 roku. Zapowiadana szumnie ustawa nie została uchwalona, a dalsze prace nad nia trafiły do resortu klimatu.
Jak się okazuje prace nad nim zostały najpierw zamrożone, a następnie całkowicie porzucone na rzecz prac nad nowym projektem. Ten ma zakładać wypłatę rekompensat jedynie najbiedniejszym. W opracowywanej ustawie mają się ponoć znaleźć rozwiąznia systemowe, które umożliwią wielokrotną, a nie jednorazową wypłatę rekompensat.
Ministerstwo Środowiska i Klimatu poinformowało, że nowy projekt będzie kierował rekompensaty do tych gospodarstw domowych, które faktycznie "doświadczają trudności w zaspokajaniu swoich podstawowych potrzeb energetycznych" oraz "odczuwają skutki ubóstwa energetycznego".
Jak oceniacie takie rozwiązanie?
To też może cię zainteresować: Co dalej z czternastkami? Kiedy finalnie Sejm przyjmie ustawę i kto otrzyma dodatkowe świadczenie? Sytuacja robi się napięta
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ania i Robert Lewandowscy nie zdecydowali się na chrzest małej Laury. Wyszło na jaw, dlaczego odwlekają sakrament. Powód to nie tylko pandemia
O tym się mówi: Czy wiadomo, kiedy będziemy mogli zdjąć maseczki na stałe? Wiceminister zdrowia postanowił wyjawić, kiedy to się stanie. Jest konkretny termin