Portal "Na Temat" przypomniał o orędziu, jakie w piątkowy wieczór 27 listopada wyemitowane zostało w Telewozji Polskiej. Krystyna Pawłowicz pełniąca funkcję członka Trybunału Konstytucyjnego wyraziła swoją opinię na temat słów, jakie padły z ust marszałka Senatu.
Tabloidy twierdzą, że to była gwałtowna reakcja, internauci uważają inaczej
Na Twitterze pojawił się ostry komentarz członkini Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz na temat orędzia wygłoszonego wczorajszego wieczora 27 listopada o godzinie 20:05.
Marszałek wzywając polski rząd do "opamiętania się", wskazał na działania, które włożył do jednego wora z tymi przeciwko Polsce i Polakom. Podobnie podsumował Węgry, które wraz z Polską sprzeciwiają się uległości wobec zarządzeń Unii Europejskiej.
Ponad to, marszałek stwierdził, że rząd polski działa przeciw praworządności, a premierowi Mateuszowi Morawieckiemu zarzucił veto wobec budżetowi, który sam wynegocjował. Nie ulega watpliwości, że nadmierna i wystudiowana gestykulacja Tomasza Grodzkiego mocno rzuca się w oczy.
Nadmiernie stosowana tak zwana wieżyczka, mająca oznaczać pewność siebie, znajomość odpowiedzi na wszystkie pytania i kontrolę sytuacji, wygląda podczas wystąpienia marszałka dość sztucznie.
Członkini Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz dość dosadnie, lecz łagodnie, jak na jej możliwości skomentowała wystąpienie Grodzkiego na swoim koncie na Twitterze.
Skandal zdrady Rzeczpospolitej przy wykorzystaniu telewizji publicznej po godz.20.00 przez lekarza z Senatu !!! SKANDAL!!!!
Proszę pic.twitter.com/zbYtSYq55t
— 🇵🇱 Grzeczny Grześ 😌 (@Taki1qlega) November 27, 2020
Co o tym sądzicie?
Onet
Zerknij: Chorobę, która zabrała Annę Przybylską charakteryzuje jeden z objawów. Widać go w oczach