Lockdown jeszcze nie w tym tygodniu? Decyzja już zapadła. Zycie

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal "Wirtualna Polska", ostateczna decyzja o wprowadzeniu w naszym kraju lockdownu miała zapaść w tym tygodniu. Jej podjęcie odłożono do przyszłego tygodnia. "WP" donosi, że we wtorek Rada Koalicji Zjednoczonej Prawicy uznała, że w obecnej sytuacji epidemicznej lockdow nie zostanie wprowadzony.

Decyzja o narodowej kwarantannie

Z ustaleń "WP" wynika, że decyzje dotyczące "narodowej kwarantany" i lockdownu aju podejmowana jest ni tylko przez premiera i szefa resrtu zdrowia, ale także przez Radę Koalicji Zjednoczonej Prawicy. Zazaczyć jedak należy, że niebagatelne znaczenie mają analizy opracowane przez specjalistów, w tym epidemiologów działających przy szefie rady ministrów oraz stanowisko Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Przeciwko wprowadzeniu tzw. "twardego lockdownu" opowiadać mają się Jarosław Gowin oraz Zbigniew Ziobro. Informator "WP" wskazał, że spotkanie szefów koalicyjnych partii odbyło się we wtorek i zakończyło się konkluzją, że lockdownu nie będzie, przynajmniej nie na ten moment. Dotyczy to jednak sfery gospodarczej, bo rozważa się możliwość ograniczenia kontaktów towarzyskich. To też jest jednak uzależnione od sytuacji epidemicznej.

Rzecznik rządu, Piotr Muller zapowiedział w jednej z rozgłośni radiowych, że informacje na temat aktualnego stanu epidemii w naszym kraju i ewentualnych obostrzeń z nią związanych ma się pojawić w czwartek. Dodał również, że wychamowanie liczby zachorowań, jakie daje się zaobserwować pozwala mieć nadzieję, że narodowa kwarantanna nie zostanie wprowadzona. Na Twitterze dodał jednak, że jest jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić, że nie będzie takiej potrzeby.

Zasady poszczególnych etapów były przedstawione na konferencji. To liczba zachorowań oraz wydolność i wytrzymałość służby zdrowia. Nic się nie zmieniło. Tempo zachorowań nieco zwolniło. Co daje szansę, że dalsze ruchy będą ograniczone, ale za wcześnie mówić, że nie będą konieczne pic.twitter.com/LQ2jzfQwAM
— Piotr Müller (@PiotrMuller) November 10, 2020

Możliwe scenariusze

Jak wynika z zeszłotygodniowych informacji przekazanych przez premiera Mateusza Morawieckiego, zasady narodowej kwarantanny oraz restrykcje w zakresie przemieszczania się zostaną wprowadzone, jeśli przez okres tygodnia dzienna liczba nowych zakażeń będzie mieściła się w przedziale 70-75 osób na 100 tysięcy mieszkańców.

Rząd rozważa poważnie możliwość ograniczenia kontaktów towarzyskich i maksymalne ograniczenie mobilności Polaków. Czy zdecyduje się wzorem innych krajów na wprowadzenie godziny policyjnej? Nie wyklucza się takiego scenariusza, choć politycy zastrzegają, że jest on ostatecznością.