Ogromne zmiany w projekcie dotyczącym bonu turystycznego. To zła wiadomość dla wielu Polaków

Nie ma się co łudzić – pandemia koronawirusa zmieniła naszą rzeczywistość. W niektórych przypadkach na tyle, że nie wiadomo, kiedy będziemy w stanie mówić o powrocie do normalności.

Jednym z zastanawiających aspektów dotyczących nie tylko pandemii, ale i naszych (często odwołanych) planów, jest lato 2020. Ciężko jest sprecyzować, jak będą wyglądały tegoroczne wakacje.

Jakiś czas temu polski rząd wyszedł z pomysłem dofinansowania wakacyjnego. Zgodnie z jego zalożeniem mógł otrzymac go każdy, kto spełnił odpowiednie warunki. Ubiegający nie mógł m.in. zarabiać więcej niż 5200 zł brutto a ponadto bon mozna było zrealizowac jedynie w Polsce.

Teraz, kiedy granice powoli się otwierają a wielu Polaków wykazuje gotowość do opuszczenia kraju i spędzenia wakacji za granicą, zdecydowano się na obniżenie wartości dofinansowania do 500 złotych. To aż połowa mniej niż zakładano dotychyczas.

Jak podają media, aktualnie przyznawanie bonów ma przypominać 500 plus. Oznacza to, że Polacy nie mający dzieci znów zostali zdyskryminowani a pomoc otrzymają jedynie ci, którzy posiadają dzieci.

Na każde dziecko w rodzinie przypadnie bon w wyssokości 500 złotych. Dochody nie mają znaczenia.