Strach przed koronawirusem jest tak silny, że popycha ludzi do niewyobrażalnych zachowań. Najczęściej ich ofiarami padają osoby przebywające na kwarantannie. Dotyczy to także pracowników służby medycznej, którzy ze względu na swoją pracę muszą je odbywać.
Jedną z takich osób pielęgniarka z Gliwic, która podczas Kwarantanny padła ofiarą przestępstwa. Jej samochód został pomalowany sprayem, a opony przebite.
- Moja mama, pielęgniarka gliwickiego szpitala, została ofiarą wandalizmu.Wychodząc jak co dzień o 6:00 rano do pracy, znalazła swój samochód z przebitymi oponami. Cały obsmarowany farbą ze sprayu. - Lęk i niepewność przeradza się w hejt. Objawy hejtu i ataki na pracowników służby zdrowia w czasach COVID-19, przekraczają moje możliwości pojmowania
– napisała na Facebooku córka pielęgniarki.
- Akty agresji i piętnowania wobec lekarzy i pielęgniarek (którzy TAK, mają największe ryzyko zakażenia się COVID-19, bo walczą na pierwszej linii frontu), wydają się rosnąć w siłę w całej Polsce
- dodała kobieta.
Córka pielęgniarki zaapelowała "walczmy z hejtem"
Córka pielęgniarki w swoim facebookowym poście zwróciła się do wszystkich o to, aby osoby które są najbardziej narażonye na kontakt z koronawirusem otrzymywały odpowiednie wsparcie, a nie zostawały hejtowane.
- Nie pozwólmy, by ci, którzy robią teraz najwięcej, abyśmy mogli powrócić do „normalności” - zamiast wdzięczności - czuli się piętnowani. Walczmy z hejtem i atakami poprzez jeszcze wdzięczność wobec tych, którzy wychodzą codziennie o 6:00 rano, nie wiedząc, co ich czeka, kiedy my wygodnie siedzimy sobie w domach pracując zdalnie i narzekając na brak nowości na Netflixie i zamknięte hotele i granice na majówkę.
Przypomnij sobie o… MARYLA RODOWICZ MARTWI SIĘ O SWOJĄ KARIERĘ. KOŃCZĄ SIĘ JEJ PIENIĄDZE. NA SZCZĘŚCIE MA JUŻ PLAN
Portal Życie pisał również o… POŻEGNALIŚMY ROMANA KOWALSKIEGO. POLSKI SPORT JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE TAKI SAM