Jakiś czas temu Ministerstwo Zdrowia obiecywało, że już wkrótce znacznie zwiększy się liczba wykonywanych testów na koronawirusa. Niestety, polski rząd nie zwiększył liczby wykonywanych testów, jest ich coraz mniej. Jaki jest tego powód?
Jakiś czas temu w Polsce wykonywano około 13 tysięcy testów na obecność koronawirusa dziennie. Liczba ta drastycznie spadła. Ostatnio zanotowano, że w ciągu doby w Polsce robi się ich około 7 tysięcy. To aż o polowe mniej niż dotychczas.
Najowocniejszym dniem pod względem wykonanych testów był piątek 24 kwietnia. To właśnie tego dnia wykonanych zostało aż 14,5 tys. badań. Od tamtej pory liczba testów zaczęła spadać. Już dzień później, 25 kwietnia w sobotę, wykonano ich o prawie tysiąc mniej, bo 13,8 tys.. Później było już coraz gorzej. Wczoraj, w niedziele 26 kwietnia wykonano ich zaledwie 7,2 tys..
Niepokojący spadek liczby testów w Polsce
Czym spowodowany jest ten drastyczny spadek? Jak zapewnia Ministerstwo Zdrowia dziennie można wykonać aż 22 tysiące testów na obecność koronawirusa. Dlaczego wykonuje się ich tak mało?
Jak zapewnia rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz, Ministerstwo stara się zrobić wszystko, by w Polsce robiono jak największą liczbę testów. Niestety efektów tego przedsięwzięcia w dalszym ciągu nie widać. Jak się okazuje na tle innych państw Polska wypada bardzo słabo. Od początku pandemii wykonano ich zaledwie 290 633. Polacy mają już swoją teorię. Ich zdaniem liczba testów maleje celowo i ma to związek ze zbliżającymi się wyborami.
Przypomnij sobie o… CZY WYBORY KORESPONDENCYJNE BĘDĄ OBOWIĄZKOWE? CO GROZI POLAKOM, KTÓRZY NIE ODEŚLĄ KART DO GŁOSOWANIA
Jak informował portal Życie: ZUS ZWOLNI CZĘŚĆ POLAKÓW ZE SKŁADEK ZE WZGLĘDU NA KORONAWIRUSA. JAKIE WARUNKI NALEŻY SPEŁNIĆ