Kobieta z województwa śląskiego przebywająca na kwarantannie, padła ofiarą prześladowcy. Kiedy chora znajdowała się w szpitalu, wandal napisał na drzwiach jej mieszkania „zaraza”.
Kobieta chorująca na COVID-19, spotkała się z niezwykle przykrym, a zarazem wynikającym z braku jakiegokolwiek zrozumienia zdarzeniem. W momencie, kiedy ona walczyła o zdrowie, bandyci zniszczyli drzwi jej mieszkania.
Kobieta zarażona koronawirusem padła ofiarą wandala
Sprawę mieszkanki Czeladzi opisał „Dziennik Zachodni”. Jak zdradziła pokrzywdzona, zdarzenie sprawiło, że nie czuła się bezpiecznie we własnym domu.
- Opamiętajmy się, nim doprowadzimy do kolejnej tragedii w wyniku hejtu. Wspomagajmy tych w kwarantannie, aby z powodu braku pomocy jej nie złamali
- mówi Dariusz Jorg, pełnomocnik szpitala w Czeladzi ds. restrukturyzacji, cytowany przez "DZ".
To nie jest jedyny przypadek
Jak zaznacza Dariusz Jorg, policja coraz częściej odnotowuje podobne zdarzenia. Jedno z nich miało miejsce w przychodni, kiedy to jeden z pacjentów zarażonych koronawirusem, usłyszał zwrot : "spier***, zarazo!".
- Źródło hejtu jest znane: to lęk w obliczu pandemii. Zaczynamy zachowywać się w sposób nieracjonalny i destruktywny wobec osób chorych lub osób w kwarantannie. Przypomnę tylko, iż fala hejtu doprowadziła do tragedii profesora ginekologii w Kielcach, o czym wszyscy słyszeliśmy
– powiedział Dariusz Jorg w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.
Jak twierdzą specjaliści, podobne zachowania będą spotykane coraz częściej. Ponadto apelują o zachowanie zdrowego rozsądku.
- Trzeba pomagać sobie nawzajem. Teraz solidarność i wsparcie są szczególnie ważne
podkreślają.
Przypomnij sobie o… KORONAWIRUS W RODZINIE TADEUSZA CHUDECKIEGO. AKTOR ZMAGA SIĘ Z NIEWYOBRAŻALNĄ STRATĄ