Cała Wielka Brytania zadrżała na wieść o tym, że Carrie Symonds, narzeczona premiera Borisa Johnsona prawdopodobnie jest zarażona koronawirusem. Jak wiadomo, jest ona w ciąży, co utrudnia leczenie i zwiększa prawdopodobieństwo powikłań.
Teraz brytyjskie media poinformowały, że ostatni tydzień spędziła w łóżku z ciężkimi objawami. Były one bardzo podobne do tych, z którymi zmagają się osoby zmagające się z SARS-CoV-2.
Spędziłam ostatni tydzień w łóżku z głównymi objawami koronawirusa. Nie musiałam przechodzić testów i po siedmiu dniach odpoczynku czuję się silniejsza i powróciłam do zdrowia- napisała 32-letnia Carrie Symonds na swoim Twitterze.
Carrie Symonds apeluje do kobiet w ciąży
29 lutego Boris Johnson wraz z Carrie Symonds ogłosili radosną nowinę, że zaręczyli się pod koniec ubiegłego roku i spodziewają się dziecka. Termin porodu wyznaczono na lato.
Choć narzeczona premiera czuje się już lepiej, to jednak przypomina, że choroba w okresie ciąży może być bardzo niebezpieczna zarówno dla zdrowia matki, jak i dziecka. Apeluje do kobiet, aby przestrzegały zaleceń rządu.
Bycie w ciąży mając Covid-19 jest oczywiście niepokojące. Proszę inne kobiety w ciąży - czytajcie i postępujcie zgodnie z najnowszymi wskazówkami, które uważam za bardzo uspokajające- zaapelowała.
U premiera Johnsona testy wykazały obecność koronawirusa
Premier Boris Johnson wykonał testy, które wykazały u niego obecność koronawirusa. W piątek poinformował, że minęło siedem dni zalecanej przez rząd izolacji w przypadku łagodnych objawów choroby.
Mimo tego, nie zamierza póki co jej przerywać, gdyż nadal ma podwyższoną temperaturę. Premier nie zrezygnował ze swoich obowiązków i wciąż kieruje rządem przez wideokonferencje.
Może zainteresuje Cię to: PREMIER WIELKIEJ BRYTANII MA KORONAWIRUSA. JAK SIĘ CZUJE BORIS JOHNSON
Zobacz także: JAK CZUJE SIĘ PACJENT ZARAŻONY KORONAWIRUSEM? LEKARZE NIE MAJĄ DOBRYCH WIADOMOŚCI
Portal "Życie" informował o: RATOWNIK MEDYCZNY PROSI POLAKÓW, ABY PRZESTRZEGALI ZASADY IZOLACJI I KWARANTANNY. JEGO APEL JEST PORUSZAJĄCY
