Michał Adamczyk przez długie lata był obok Danuty Holeckiej jedną z głównych twarzy „Wiadomości” TVP. Jak przypomina portal „Pomponik”, jakiś czas temu nad dziennikarzem zebrały się czarne chmury i w atmosferze skandalu zniknął z anteny. Dziennikarz Telewizji Polskiej w czwartek pojawił się na manifestacji w obronie stacji. Wiele wskazuje jednak na to, że widzowie nie będą mieli już okazji zobaczyć go na wizji.

Twarze propagandy

Danuta Holecka i Michał Adamczyk byli głównymi twarzami propagandy. Od czasu przejęcia TVP przez obóz Zjednoczonej Prawicy, systematycznie umacniali swoją pozycję w stacji. Holecka stanęła na czele „Wiadomości”, a Adamczyk zarządzał Telewizyjną Agencją Informacyjną. Wiele wskazuje na to, że oboje znikną z Telewizji Polskiej.

Michała Adamczyka widzowie nie widują na antenie od wielu tygodni, co jest pokłosiem skandalu z jego udziałem. Po długiej przerwie pojawił się na wizji, co miało związek z zorganizowanym w czwartek wiecem w obronie Telewizji Polskiej. W swoim krótkim przemówieniu Adamczyk uspokajał sympatyków TVP, że stacja będzie funkcjonowała w niezmienionym kształcie.

„Mamy liczne ekspertyzy prawników, że każda próba przejęcia Telewizji Polskiej, poza tymi ścieżkami, o których wspomniałem, byłaby niezgodna z prawem” – mówił Adamczyk.

Michał Adamczyk, screen Youtube @tvp info
Michał Adamczyk, screen Youtube @tvp info
Michał Adamczyk, screen Youtube @tvp info

Adamczyk rozwiązał umowę z TVP?

Wielkie słowa Michała Adamczyka stoją jednak w sprzeczności z doniesieniami o jego zachowaniu. Portal „Gazeta” informował, że dziennikarz rozwiązał z Telewizją Polską kontrakt B2B, który zobowiązywał go do prowadzenia „Wiadomości” i „Strefy starcia”.

Wiele wskazuje jednak na to, że do pełnego rozstania Adamczyka z TVP jeszcze nie doszło, bo w dalszym ciągu ma etat w TAI. Nie można jednak wykluczyć, że i on zdecyduje się pójść w ślady Danuty Holeckiej i zdecyduje się definitywnie rozstać z publicznym nadawcą.

„Wirtualne Media” donoszą, że w związku z rozwiązaniem kontraktu B2B do Adamczyka może trafić nawet 200-300 tysięcy złotych. Pieniądze te mają związek z okresem wypowiedzenia oraz zakazem konkurencji.

Danuta Holecka/YouTube @Newsy Dni
Danuta Holecka/YouTube @Newsy Dnia
Danuta Holecka/YouTube @Newsy Dnia

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek udowodnili, że nie mogą bez siebie żyć. Jeden z portali zwraca uwagę na jeden szczegół

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski wraca do Polski. Muzyk pozwolił sobie na kilka wyjątkowo gorzkich słów. "Najgorsze państwo, w jakim przyszło mi żyć"

O tym się mówi: Zaginięcie 5-letniego Oskara poruszyło Polaków. Chłopca znaleziono w mieszkaniu 60-latka. Mężczyzna usłyszał zarzuty, podobnie jak matka chłopca