Jak przypomina portal "Super Express", Marek Perepeczko zmarł w 2005 roku w swoim mieszkaniu. Aktor podbił serca widzów rolą Janosika w serialu o tym samym tytule. Niestety dziś o Perepeczce mało kto pamięta, o czym wymownie świadczy smutny widok jego grobu. Mogiła aktora jest w opłakanym stanie.
Kultowy Janosik odchodzi coraz bardziej w zapomnienie
Marek Perepeczko na zawsze zapisał się w pamięci widzów, jako tytułowy bohater serialu "Janosik". Nieco młodszej widowni kojarzy się bardziej z roli komendanta w komediowym serialu "13 posterunek". Aktor przez lata cieszył się ogromną sympatią widzów, niestety z każdym kolejnym rokiem od jego śmierci, coraz bardziej odchodzi w zapomnienie.
Aktor zmarł 17 listopada 2005 roku w swoim mieszkaniu w Częstochowie. Jego ciało spoczęło na warszawskich Powązkach. Odwiedzający to miejsce, dojdą do smutnych wniosków, że grobu raczej nikt regularnie nie odwiedza. Próżno szukać tu palących się zniczy, czy świeżych kwiatów, jakby o aktorze przypominano sobie tylko od święta.
Mogiła, o której nikt nie pamięta
W rozmowie z portalem "Pomponik", duchowny, który regularnie odwiedza Powązki, stwierdził, że przyczyną stanu, w jakim dziś jest grób Marka Perepeczki to efekt "nienajlepszych relacji rodzinnych". Kapłan przypomniał, że w naszym kraju palenie zniczy, odwiedzanie grobu i modlitwa, jest jedną z najlepszych form upamiętnienia naszych bliskich zmarłych.
"Większość rodzin dba o to nawet z czystej przyzwoitości" - stwierdził duchowny.
Jego opinia nie jest odosobniona. Jedna z internautek napisała wprost "mój dziadek nie miał fanów ani wielbicieli, ale ma rodzinę i nie wyobrażam sobie, że grób będzie wyglądał w ten sposób. Bardzo przykre".
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Katarzyna Cichopek może liczyć na wsparcie. Po jej stronie stanęła jedna z uczestniczek programu "Sanatorium miłości"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jacek Kurski nie zamierza wracać do mediów. Podobno stracił dobrą fuchę. O czym mowa
O tym się mówi: Janusz Korwin-Mikke znów zaskoczył swoją decyzją. Polityk zdecydował się na ważny życiowy krok. Wszystko wydarzyło się chwilę po Wielkanocy
