Jak podaje potral "Pomponik", grób Heleny Kołaczkowskiej został zdewastowany. Autorka piosenki "Na prawo most, na lewo most" odeszła 31 grudnia 2019 roku, a jej ciało spoczęło na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Niestety w ostatnim czasie doszło do zniszczenia jej pomnika nagrobnego. Poznajcie szczegóły!
Kim była Helena Kołaczkowska?
Helena Kołaczkowska przyszła na świat 4 stycznia 1916 roku w Charkowie. Była nie tylko poetką i autorką książek dla dzieci, ale także autorką tekstów piosenek. Jeszcze w okresie okupacji wykonywała piosenki własnego autorstwa. Wśród najbardziej znany utworów stworzonych przez Kołaczkowską znajdują się piosenki: "Zwykle kocha się na wiosnę", "Nasza Warszawo".
Najwoększą popularność przyniosiła jej jednak nucona przez kolejne pokolenia piosenka "Na prawo most, na lewo most". Powstała w 1950 roku z myślą o konkursie ZAiKS na piosenkę o Warszawie. Piosenka wywalczyła trzecie miejsce w konkursie, ale później śpiewana była przez takie sławy, jak Ireana Jarocka, czy Alina Janowska.
Fragment tego utworu został wyryty na płycie nagrobnej Heleny Kołaczkowskiej, która w ostatnim czasie została zniszczona.
Grób Heleny Kołaczkowskiej zniszczony!
O zniszczonym grobie Heleny Kołaczkowskiej poinformował Mateusz M. Opasiński. "Być może był to wypadek albo efekt niedawnych burz, tym niemniej grób jest zniszczony" - napisał fotograf, dołączając do postu zdjęcia zniszczonej płyty.
Jedna z internautek potwierdziła, że na Powązkach zniszczeniu uległo wiele nagrobków, co mogłoby świadczyć o tym, że był to wynik działania "niszczycielskich wichur". Post pojawił się w mediach społecznościowych 29 marca.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
To też może cię zainteresować: Wiesława Judek z "Sanatorium miłości" naraziła się TVP. Zdecydowała się na zniszczenie ważnych dokumentów. Wszystko w ramach protestu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rosja zdecydowała się wycofać część wojsk z Czarnobyla. Podobne informacje płyną z Kijowa, Czernihowa i Sum. Czy są powody do optymizmu
O tym się mówi: Bronisław Komorowski ostrych słowach Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o raport Macierewicza
