Jak podaje portal „Lelum”, dokładna przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości. Wiadomo tylko, że muzyk odszedł nagle na swojej działce pod Warszawą. O śmierci Ryszarda Adamusa poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych Robert Chojnacki. Muzyk w bardzo ciepłych słowach pożegnał swojego kolegę z branży.
Wspomnienie artysty
Robert Chojnacki pożegnał swojego kolegę Ryszarda Adamusa w bardzo ciepłych i poruszających słowach. Wspomniał, że artysta miał niezwykle wielkie serce. Muzyk zmarł niespodziewanie 15 maja w wieku 66 lat.
„Zmarł nagle wczoraj na swojej działce pod Warszawą. W połowie lat 90. tych Rysio był wydawcą moich płyt, Sax&Sex, Sax&Dance, Big Beat, oraz kilkunastu składanek. Długo by mówić o naszej współpracy, ale powiem tylko, że była to POSTAĆ!” – napisał Chojnacki.
„Długo by mówić o naszej współpracy, ale powiem tylko, że była to postać! Człowiek wielkiego serca, który miał wiele talentów. Razem zarobiliśmy, bawiliśmy się itd. On jako jedyny w odróżnieniu od wszystkich „majdżersów” zauważył w moich demówkach z Niecierpliwymi, Budzikami, Prawie do nieba itd, drzemiący w nich potencjał i choć to może nie wypada, ale powiem, że dla sfinansowania Sax&Sex potrafił w tajemnicy przed wszystkimi zastawić swój dom w Aninie” – czytamy dalej w jego wpisie.
Kim był Ryszard Adamus?
Ryszarda Adamusa nazywano królem dyskotek – to on był pierwszym z polskich DJ. Marek Sierocki podkreślał, że w latach 70 i 80 znajdował się w czołówce DJ w naszym kraju. Muzyka nie była jednak jedynym, w czym się artysta się sprawdził.
Zagrał w filmach „Poranek kojota” i „Złoty środek”. Był również działaczem piłkarskim, a w przeszłości również członkiem PZPN oraz prezesem Piłkarskiej Ligi Polskiej. Oba stanowiska opuścił w atmosferze skandalu. Adamus był bardzo aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, na których komentował bieżące wydarzenia.
Jak zapamiętacie Ryszarda Adamusa?
To też może cię zainteresować: Pozostawili ten świat w niecodziennych okolicznościach. Nikt się tego nie spodziewał
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Gliwińska złapana z tajemniczym mężczyzną. Czy to Jarosław Bieniuk