W poniedziałek przedstawiciele Urzędu Miasta poinformowali o skierowaniu na trasy całego obecnie dostępnego taboru komunikacji miejskiej.
Niestety nawet to nie pomaga chwilami w rozładowaniu tłoku w autobusach i tramwajach.
W Krakowie spora liczba osób korzysta każdego dnia z komunikacji miejskiej, a obecne przepisy pozwalają na zajęcie 30 procent miejsc co sprawia, że pasażerowie niejednokrotnie musza czekać na następny kurs widząc tłum ludzi w pojeździe.
Nie sprzyja to też łagodzeniu obecnych nastrojów i nerwowej atmosfery. Policja, która w ostatnim tygodniu kontrolowała autobusy i tramwaje wraz z inspektorami MPK poinformowała, że choć większość osób stosuje się do obowiązujących przepisów sanitarnych, nadal zdarzają się wyjątki.
W okresie od 13 do 19 października nie wliczając weekendu mandatem ukarano 14 osób, a pouczono 68 kolejnych.
Dochodzi również do utarczek ze strażą miejską, która wzywana jest do agresywnych pasażerów. Podczas ostatniej interwencji, jeden z podróżujących tramwajem linii 13 groził motorniczemu gdy ten poprosił go o założenie maseczki.
Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i ostatecznie został przewieziony do Miejskiego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Czekają go też przykre konsekwencje.
To też może cię zainteresować: Kraków: pandemia koronawirusa paraliżuje pracę szkół w mieście. Zaczyna brakować nauczycieli
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Kraków: ognisko koronawirusa w Urzędzie Miasta. Zakaziło się już kilkadziesiąt osób, a sytuacja jest niepokojąca
O tym się mówi: Kraków: awarie wodociągów i liczne prace na sieci w mieście dzisiaj i jutro. Przez kilka godzin nie będzie wody w kilkunastu miejscach