Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Krakowie na ulicy Grodzkiej. Mężczyzna zidentyfikowany przez policję jako Mateusz C. zaczepił dwie osoby.
Najpierw groził im słownie, a gdy jeden z zaczepionych mężczyzn chciał zadzwonić po policję, napadł na nich fizycznie.
W jednego rzucił krzesłem, a na drugiego rzucił się z pięściami. Ostatecznie z torby, którą miał przy sobie wyjął maczetę której użył do ataku.
„W pewnym momencie wyciągnął z torby maczetę i nie wyjmując jej z pochwy, zadawał nią uderzenia w plecy i barki jednego z pokrzywdzonych” - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Mateusz C. został zatrzymany przez policjantów, którzy zostali wezwani na miejsce. Podejrzany przyznał się do popełnionych czynów jednocześnie znacznie umniejszając swoją rolę w zdarzeniu.
Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące i usłyszał już między innymi zarzut naruszenia nietykalności cielesnej. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
To też może cię zainteresować: Małopolska: codziennie nowy rekord zakażeń koronawirusem. Dzisiaj prawie dziewięćset nowych przypadków i przekroczone 17 tysięcy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Kraków: podane są już godziny otwarcia cmentarzy komunalnych podczas obchodów Wszystkich Świętych. Jak to wygląda w tym roku
O tym się mówi: Kraków: w mieście przygotowano aż 165 nowych mieszkań komunalnych. Inwestycja kosztowała 30 milionów złotych