Od soboty w naszym kraju kilkanaście powiatów zostało uznanych za czerwone strefy. W tych miejscach wróciły już większe obostrzenia.
Choć w Krakowie statystyki nie włączają miasta do takiej strefy, notowany wzrost zakażeń w stolicy Małopolski coraz bardziej niepokoi. Z tego powodu coraz częściej można spotkać kontrole policji i sanepidów, którzy sprawdzają przestrzeganie rygoru sanitarnego.
Jak wypadły kontrole?
Niestety wielu Krakowian nie przestrzega obostrzeń. Podczas kontroli 6 sierpnia, pouczono aż 248 osób, 19 ukarano mandatem, a wobec dwóch kolejnych musiano skierować wniosek o ukaranie do sądu.
„Dostaliśmy nowe zalecenia z Komendy Głównej Policji. Patrole teraz częściej zaglądają do sklepów, galerii. Zwracają uwagę na obowiązek zasłaniania ust i nosa, ale także na to, czy sklepy mają przy wejściu płyny dezynfekujące lub rękawiczki. Częściej będziemy kontrolować także, czy pasażerowie noszą maseczki w środkach transportu” – wyjaśnia rzecznik małopolskiej policji.
Za brak maseczki czy przyłbicy zakrywającej nos i usta można dostać mandat w wysokości nawet 500 złotych.
To też może cię zainteresować: Małopolska: gdzie można zapłacić używając bonu turystycznego? Warto sprawdzić listę miejsc i firm w województwie małopolskim
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kraków: Małopolska: policja i sąd poszukują tego mężczyzny. Widziałeś, zadzwoń
O tym się mówi: Kraków: mieszkańcy boją się koronawirusa. Ogromne kolejki ustawiają się do badań na COVID-19