Aleksandra Dulkiewicz obecnie przebywa na kwarantannie w związku z zakażeniami koronawirusem u jej najbliższych. Nie znaczy to jednak, że nie przygląda się uważnie ostatnim wydarzeniom.
W wielu miastach Polski, w tym Gdańsku, od zeszłego piątku trwają protesty przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego.
Aleksandra Dulkiewicz już ostatnio okazała swoje wsparcie protestującym, choć jednocześnie zaapelowała o mniej agresywne podejście.
„Jestem przeciwniczką agresji w życiu publicznym. Słychać różne, również trudne dla mnie do zaakceptowania, hasła. Kamienice, gdzie mieszczą się biura poselskie i zabytkowe mury świątyń pokrywane są wulgaryzmami. Wyznaję zasadę, żeby szukać tego, co nas łączy. Blisko mi do tego, co mówi siostra Małgorzata Chmielewska ze wspólnoty Chleb Życia, apelująca, aby szukać takich środków wyrazu, które nie rodzą agresji, bo nienawiść rodzi nienawiść” – mówiła prezydent Gdańska.
Zapowiedziała też, że po zakończeniu kwarantanny weźmie udział w protestach choć nie zgadza się z wieloma hasłami.
To też może cię zainteresować: Gdańsk: bardzo potrzebna inwestycja zostanie w końcu zrealizowana. To pomoże uniknąć kolejnych problemów z paraliżem komunikacyjnym w tym miejscu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Gdańsk: GZDiZ przypomina o łatwym sposobie na znalezienie miejsca ostatniego spoczynku bliskich. Wystarczy skorzystać z wyszukiwarki
O tym się mówi: Gdańsk: Hospicjum apeluje o pomoc. W tym roku z powodu pandemii nie będzie zbiórki na cmentarzach. Jak można pomóc