Powalone drzewa, uszkodzenia dachów, utrudnienia w ruchu drogowym i problemy z dostawą prądu to bilans nocnych burz i wichur, które przeszły przez województwo.
Od wtorkowego wieczoru strażacy interweniowali 365 razy, z czego najwięcej w samym Gdańsku.
Trudną akcje przeprowadzono m.in. w Szymankowie (pow. malborski) gdzie uszkodzony został dach, a także w Miłowie (pow. gdański) gdzie woda zalała magazyn z węglem.
Oprócz tego wiele problemów spowodowały przewrócone drzewa i zerwane gałęzie, które doprowadziły do utrudnień drogowych i komunikacyjnych.
Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku poinformował m.in. o problemach z kursowaniem linii autobusowej nr 148, 174 oraz zerwaniu sieci trakcyjnej w Oliwie. Z tego powodu wiele tramwajów jeździ na skróconej trasie.
Ze względów bezpieczeństwa w Gdańsku zamknięto też parki Oliwski i Oruński oraz cmentarze komunalne.
To też może cię zainteresować: Gdańsk: ruszyła kolejna edycja popularnej akcji, która pomaga dzieciom. W tym roku aż 650 z nich czeka na swojego „mikołaja”
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Gdańsk: problemy z ogrzewaniem w mieście. Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej wyjaśnia sprawę
O tym się mówi: Gdańsk: córka Pawła Adamowicza idzie w ślady ojca. Została wybrana do pełnienia ważnej funkcji