Jak podaje serwis „Świat Gwiazd”, Edyta Golec wróciła z dalekiej podróży, ale zamiast radosnej relacji z wyjazdu pokazała fanom coś zupełnie innego. W emocjonalnym nagraniu, które opublikowała tuż po powrocie, widać było, że gwiazda mierzy się z trudnym momentem i nie potrafi ukryć wzruszenia. Jej szczere wyznanie poruszyło obserwatorów, wywołując lawinę reakcji i spekulacji, które natychmiast obiegły sieć.
Dzielą życie i wspólne pasje
Edyta i Łukasz Golcowie od lat tworzą nie tylko zgrany duet artystyczny, lecz także niezwykle bliską rodzinę, która wspólnie dzieli pasje i wyzwania. Muzycy „Golec uOrkiestry” od ponad 25 lat występują ramię w ramię, a poza sceną wychowują trójkę dzieci, pielęgnując rodzinne wartości i wzajemne wsparcie. Jedną z ich największych pasji są podróże, które stały się już niemal znakiem rozpoznawczym pary.
Jak podaje serwis „Świat Gwiazd”, ich ostatnia wyprawa należała do tych bardziej wyjątkowych. Australia i Papua-Nowa Gwinea zachwyciły ich egzotyką, naturą i kulturą, ale również niezwykłą gościnnością Polonii. Już na lotnisku w Brisbane Golcowie zostali przywitani przez grupę rodaków, co wprawiło ich w wyraźne wzruszenie.
Wyjazd był dla nich nie tylko okazją do zobaczenia świata, ale również momentem wytchnienia i źródłem świeżej inspiracji. Wrażenia i przeżycia z wyprawy chętnie przekazują swoim fanom, publikując w mediach społecznościowych kadry i refleksje, które pokazują, jak głęboko podróże wpływają na ich prywatne i artystyczne życie.
Edyta Golec nie kryła poruszenia
Po intensywnej podróży do Australii i Papui-Nowej Gwinei Edyta Golec nie ukrywała, że powrót do codzienności okazał się dla niej wyjątkowo trudny. W pierwszej relacji zamieszczonej na Instagramie tuż po wylądowaniu wyznała, że jest wyraźnie poruszona, a jej oczy są „zapłakane” – nie z powodu smutku, ale dlatego, że ciężko było jej pożegnać niezwykłe chwile spędzone na drugim końcu świata.
Kilka godzin później gwiazda opublikowała kolejne nagranie, tym razem z samochodu. Mówiła w nim szczerze o tym, jak mocno zderzenie z codziennymi obowiązkami potrafi przytłoczyć po powrocie z dalekiej podróży. Przyznała, że choć cieszy się z powrotu do domu i bliskich, ogrom nagromadzonych zadań i spraw do załatwienia zdążył dać jej w kość.
Edyta podkreśliła, że potrzebuje teraz chwili na uporządkowanie myśli i ponowne wejście w rytm, bo życie po intensywnej przygodzie nie zawsze wraca do normy od razu. Jej szczerość poruszyła fanów, którzy w komentarzach nie kryli wsparcia i zrozumienia.
To też może cię zainteresować: Donald Tusk czy Karol Nawrocki. Polacy wskazali, któremu politykowi ufają bardziej
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie żyje 11-letni Nikodem Marecki. W sieci pojawił się nekrolog młodego aktora z popularnych produkcji
O tym się mówi: Śmigłowiec spadł na drzewa. Sekcja zwłok ujawnia wstrząsające szczegóły