Jak informuje serwis „Goniec”, szef kancelarii premiera, Jan Grabiec, w rozmowie z TVN24 skomentował udział posła KO Franciszka Sterczewskiego w flotylli humanitarnej płynącej do Strefy Gazy, stwierdzając, że przedsięwzięcie „bardziej przypominało wakacje niż misję”. Słowa polityka natychmiast wywołały reakcję prowadzącej Anity Werner – a chwilę później, w mediach społecznościowych, rozgorzała prawdziwa burza.
Flotylla zatrzymana
Izraelska marynarka wojenna przejęła 42 statki należące do Globalnej Flotylli Sumud, która we wrześniu zmierzała do Strefy Gazy z pomocą humanitarną. Na pokładach jednostek znajdowało się ponad 470 osób, w tym kilku Polaków – m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris.
Cały konwój został zatrzymany przez izraelskich żołnierzy na wodach międzynarodowych, a uczestników przewieziono do Izraela, gdzie zostali osadzeni w areszcie. Po kilku dniach zatrzymania Polacy zostali deportowani do greckich Aten. Incydent wywołał międzynarodowe poruszenie i ponownie rozpalił debatę o dostępie organizacji humanitarnych do Strefy Gazy.
W najnowszym wydaniu programu „Fakty po Faktach” na antenie TVN24 dyskutowano o udziale posła Koalicji Obywatelskiej Franciszka Sterczewskiego w flotylli humanitarnej zmierzającej do Strefy Gazy. Prowadząca, Anita Werner, zapytała szefa Kancelarii Premiera Jana Grabca, czy rząd lub partia udzielali posłowi wsparcia podczas jego działań. Polityk odpowiedział z zaskakującą szczerością.
Jego słowa odbiły się szerokim echem
„Nie nazwałbym tego chyba misją. Jak oglądaliśmy te zdjęcia z tych łódek w Barcelonie, to bardziej przypominało to wakacje niż misję” – stwierdził Grabiec, na co natychmiast zareagowała Anita Werner, która podkreśliła, że to, co dzieje się w Strefie Gazy to „ważna sprawa”.
„No nie wiem panie pośle, czy przypominało to wakacje. Dla wielu ludzi to jest ważna sprawa i wydaje mi się, że takie porównania są nie na miejscu” – skomentowała dziennikarka, cytowana przez serwis „Goniec”. Dodała, że po słowach Grabca "zatkało ją".
Słowa ministra natychmiast odbiły się szerokim echem. Reakcja prowadzącej była wymowna, a fragment rozmowy błyskawicznie rozszedł się po mediach społecznościowych, wywo
łując lawinę komentarzy i gorącą debatę o granicach zaangażowania polityków w akcje humanitarne.
To też może cię zainteresować: To właśnie tu mieszka Ryszard Rynkowski. W tych murach przeżył dramat
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wojciech Mann zdobył się na szczere wyznanie. Nadal ma problemy z poruszaniem się
O tym się mówi: Synoptycy wskazali datę. To wtedy może spaść śnieg