Jak informuje serwis „Goniec”, w Budzie Ruskiej znów rozbrzmiewały śmiechy, rozmowy i dźwięki muzyki – Anna Komorowska, była pierwsza dama, tradycyjnie uczciła swoje imieniny z prawdziwym rozmachem. Ogród rodzinnego domu wypełnił się tłumem gości, a zastawione po brzegi stoły mogłyby zawstydzić niejedną salę weselną. Co znalazło się w menu tej letniej biesiady, która coraz bardziej przypomina ludowe wesele niż kameralne przyjęcie?
Anna Komorowska świętowała imieniny
Anna Komorowska po raz kolejny udowodniła, że organizowanie wyjątkowych przyjęć ma we krwi. Jej imieniny w Budzie Ruskiej to już nie tylko coroczna tradycja, ale prawdziwe święto smaków, gościnności i letniego klimatu.
W otoczeniu bujnej zieleni i pachnących kwiatów, w ogrodzie ich rodzinnego domu, rozstawiono altany i elegancko nakryte stoły. Goście zasiadali na krzesłach obleczonych w białe pokrowce, co nadawało całemu wydarzeniu niemal weselny charakter.
Na stołach królowały wykwintne dania – od jesiotra z Czarnej Hańczy, przez łososia podawanego na zimno, aż po kurczaka w miodowej glazurze dla tych, którzy wolą mięso od ryb. Do tego domowe nalewki i szeroki wybór napojów, które idealnie dopełniały kulinarne doznania. Anna i Bronisław Komorowscy dopilnowali każdego szczegółu, dbając o to, by ich gościom niczego nie brakowało.
Były kwiaty i prezenty
Anna Komorowska świętowała swoje imieniny w atmosferze pełnej ciepła, radości i serdeczności. Jubilatka została obsypana kwiatami i prezentami, a uśmiech nie schodził jej z twarzy przez całe popołudnie.
W ogrodzie, jak co roku, zebrało się liczne grono gości – wśród nich nie mogło zabraknąć najbliższych i przyjaciół rodziny. Nie zabrakło nawet czworonożnego członka rodziny – ukochany pies Komorowskich wiernie towarzyszył biesiadnikom, cierpliwie czekając pod stołem na smakołyki, którymi częstował go Bronisław Komorowski.
Przyjęcie upłynęło na śmiechu, serdecznych rozmowach i ciepłych uściskach. Tego typu spotkania pokazują, że do stworzenia wyjątkowej atmosfery wcale nie potrzeba wystawnych sal czy ekskluzywnych restauracji – wystarczy kawałek ogrodu, dobra kuchnia i grono życzliwych ludzi.
To też może cię zainteresować: Paulina Smaszcz nie owijała w bawełnę. Zabrała głos na temat zdrady. Jej słowa nie zostawiają wątpliwości
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: „Deklaracja Polska” PiS. Partia Kaczyńskiego chce przejąć władzę z dnia na dzień
O tym się mówi: Justyna Żyła zdecydowała się na to miesiąc po ślubie. Jej fani nie mogli uwierzyć własnym oczom