W środę kapsuła Dragon z załogą misji Ax-4 bezpiecznie osiągnęła orbitę i obrała kurs na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Wśród astronautów jest Sławosz Uznański-Wiśniewski – drugi Polak w kosmosie, ale pierwszy, który zamelduje się na pokładzie ISS. Jego słowa tuż po starcie poruszyły tysiące rodaków.
– Kosmos dla wszystkich. Dziś robimy ogromny krok w stronę przyszłości technologicznej Polski – kraju opartego na nauce, wiedzy i wizji. Niech ta misja stanie się początkiem epoki, w której odwaga i nieustępliwość kształtują nowoczesną Polskę. Zabieram dziś z Ziemi cząstkę każdego z Was – mówił wzruszony astronauta tuż po osiągnięciu orbity.
Choć od misji Mirosława Hermaszewskiego minęło niemal pół wieku, marzenie o polskiej obecności w kosmosie nigdy nie wygasło. Dziś, dzięki Uznańskiemu-Wiśniewskiemu, to marzenie ponownie nabiera kształtów – tym razem z jeszcze większą naukową precyzją i edukacyjną misją.
Podczas swojej obecności na ISS, polski astronauta weźmie udział w misji IGNIS, realizując 13 eksperymentów zaprojektowanych przez polskich naukowców i firmy technologiczne. To próba przetestowania rodzimych rozwiązań w środowisku mikrograwitacji – od materiałoznawstwa, przez biotechnologię, aż po elektronikę przyszłości.
Jednak to nie tylko badania będą definiowały misję Ax-4. Uznański-Wiśniewski zrealizuje 30 pokazów edukacyjnych i popularnonaukowych, które mają przybliżyć młodym ludziom świat nauki, technologii i eksploracji kosmosu. Przez cały czas będzie też utrzymywał kontakt z polskimi krótkofalowcami, budując most pomiędzy niską orbitą Ziemi a szkolnymi klasami.
To również lekcja obywatelska – o tym, że Polacy potrafią sięgać gwiazd nie tylko metaforycznie. Bo jak zauważył sam astronauta, „w kosmosie nie jestem sam – reprezentuję nas wszystkich”.
Obecność Polaka na ISS nie jest jedynie symbolem prestiżu. To świadectwo potencjału naukowego kraju, który coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w międzynarodowych programach kosmicznych. Sukces Uznańskiego-Wiśniewskiego to również efekt współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną i prywatnymi firmami, które uwierzyły, że przyszłość dzieje się teraz – i że Polska ma w niej swoje miejsce.
Kapsuła Dragon dotrze na ISS w czwartek. Wtedy zacznie się właściwa część tej wyjątkowej misji – cichej, precyzyjnej, ale pełnej nadziei. Takiej, która może zapoczątkować nową erę: Polskę w kosmosie – nie tylko z marzeń, ale z faktów.
To też może cię zainteresować: Karol Nawrocki wciąż czeka na potwierdzenie wygranej. SN ogłosi datę przełomowego posiedzenia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pilne poszukiwania 9-letniej Vanessy. Każda minuta ma znaczenie