Kobieta ta zawsze podchodziła do swojego wizerunku rozsądnie, gdyż wydawało jej się, że każdy zwróci uwagę na to, co ma na sobie. Co więcej, wkrótce miała spotkać się z inwestorami, którzy mieli zaoferować jej sporą sumę pieniędzy na prowadzenie biznesu.
Oczywiście tego dnia Alina chciała wyglądać świetnie, aby przyciągnąć uwagę i pozostawić dobre wrażenie na tych ludziach. Alina naprawdę nie chciała, aby jej salon piękności został zamknięty i desperacko potrzebowała więcej pieniędzy, ale nie wiedziała, czy jej plan zadziała w prawdziwym życiu. Myślę, że wyglądam dobrze i przyzwoicie w tym garniturze! - Następnie wyjęła z szafy małe pudełko, w którym znajdowała się większość jej biżuterii i doskonale wiedziała, że odegra ona również dużą rolę podczas spotkania z inwestorem.
Myślę, że wyglądam dobrze i przyzwoicie w tym stroju! - powiedziała do siebie, po czym wyjęła z szafy niewielkie pudełeczko, w którym znajdowała się większość jej biżuterii, a dziewczyna doskonale wiedziała, że i ona odegra dużą rolę podczas spotkania z inwestorem.
Wzięła do rąk pudełko, które okazało się zbyt lekkie. Kiedy je otworzyła, zdała sobie sprawę, że cała jej biżuteria zniknęła i nie miała pojęcia, kto ją ukradł. Jedyną osobą, którą podejrzewała, był mąż, ponieważ tylko on wiedział, gdzie jest pudełko i co się w nim znajduje.
Dziewczyna w końcu zdecydowała się zadzwonić do swojego małżonka, aby dowiedzieć się, dlaczego zniknęła cała jej biżuteria. Miała nadzieję, że jej mąż natychmiast zwróci je na miejsce, ponieważ po prostu nie mogła iść na spotkanie bez biżuterii. Szymon spojrzał na żonę nonszalancko i próbował uspokoić. Nieco później wyjaśnił, że musiał pożyczyć biżuterię swojej matce, ponieważ chciała wyglądać nieskazitelnie na ślubie swojego pierwszego wnuka, który był dzieckiem Szymona z poprzedniego związku.
Dziewczyna chciała wyglądać na bogatą przed inwestorami, aby nie uważali jej za biedną żebraczkę, która tak bardzo potrzebuje pieniędzy, ale jej mąż w ogóle jej nie rozumiał, mówiąc, że i tak przesadza. W końcu Szymon powiedział, że nie miał pojęcia, że jego żona będzie tak zła i przeprosił ją za ten czyn.
Jednak ciężko było odzyskać drogą biżuterię od teściowej. Wciąż robiła uniki, by nie oddawać pięknych kompletów. Alina nie mogła tego dalej tolerować, więc następnego dnia spakowała swoje rzeczy i postanowiła ostatecznie opuścić męża, ponieważ nie zamierzała budować związku z mężczyzną, który nie był nawet zainteresowany jej opinią w trudnych sytuacjach.
Szymon chciał coś krzyknąć w ślad za żoną, ale ostatecznie zamknął usta. Po tym, jak w końcu wyprowadziła się z domu męża, zwróciła pierścionki, które jej dał, a także poprosiła teściową, aby oddała jej całą biżuterię. Wkrótce złożyła pozew o rozwód.
Nie przegap: Z życia wzięte. "Szczerze starałam się trzymać z daleka od życia mojego syna i synowej": Jednak jestem złą teściową
Zerknij: Michał Szpak pęka z dumy. "Jest miłość", radośnie powitał ją na świecie