Oczywiście byłam przeciwna tak wczesnemu ojcostwu, ale nikt mnie nie słuchał. W każdy weekend syn przyjeżdża do mnie i zostawia u mnie wnuka.
Są jeszcze młodzi, chcą iść na spacer. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ich rodzina jest młoda, ale ja też nie jestem stara. Mam własne hobby, własnych przyjaciół, własne plany. Chcę iść na kurs i ćwiczyć jogę, ale nie mogę — bo cały mój wolny czas zajmuje mój wnuk.
Właśnie wczoraj mój średni syn powiedział mi, że jego dziewczyna jest w ciąży: "Mamo, spodziewaj się nowego dziecka. Wkrótce nie będziesz się nudzić!" Dlaczego on myśli, że się nudzę? Chcę żyć dla siebie i nadrobić stracony czas, bo wszystkie młode lata poświęciłam dzieciom.
Jeśli moja córka powie mi, że jest w ciąży, nie przeżyję tego. Jak mam wytłumaczyć moim dzieciom, że nie chcę opiekować się wnukami? Dlaczego wszyscy myślą, że babcie powinny poświęcać się dla wygody młodej rodziny?
Bzdura... Babcie to też ludzie. Chcą wychodzić z przyjaciółmi, chodzić na randki i aktywnie spędzać weekendy.
Jak myślisz, czy babcie mają obowiązek opiekować się wnukami? A może mają pełne prawo odmówić i opiekować się nimi tylko wtedy, kiedy mają na to ochotę?
O tym się mówi: Z życia wzięte. "Nie wiedzie ci się finansowo, ale kupujesz drogie buty": Wypomina mi moja przyjaciółka
Zerknij: Watykan wydał pilny komunikat. Chodzi o zdrowie papieża Franciszka