Inauguracja nowego roku szkolnego już dawno za nami. Plany leksji podyktowane, pierwsze zajęcia niosą już pierwsze owoce. Wielu rodziców dumnie uczestniczyło w pierwszym rozpoczęciu roku szkolnego w życiu swoich pociech, niejeden z pewnością uronił łzę wzruszenia.
Małgorzata Tomaszewska ma za sobą trudny tydzień
Celebryci także przeżywają pierwsze dni w szkole spędzone przez ich dzieci, co z pewnością pojawiło się na kontach mediów społecznościowych wielu z nich. Małgorzata Tomaszewska także podzieliła się przeżyciami, jakie przyszło jej przechodzić w ciągu minionego tygodnia.
Pomponik podaje, że w wywiadzie opowiedziała, jakie wydarzenia ostatnich dni wywołały u niej łzy. Okazuje się, że jej syn z poprzedniego związku, Enzo właśnie rozpoczął edukację w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
Pieczołowite przygotowania wyprawki szkolnej były sumiennie opublikowane w mediach społecznościowych, przy okazji stały się reklamą sieci marketów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Rozpoczęcie roku szkolnego było wzruszającym momentem, a dziennikarka nie kryła łez. Przyznała, że był to stresujący dla niej czas, jednak jako dumna mama, dzielnie towarzyszyła synowi w otwieraniu nowego rozdziału w jego życiu.
Emocje były silne, muszę przyznać, że nie wiem, czy u niego większe, czy u mnie. Bo ja też się bardzo stresowałam. Ja się popłakałam w ogóle na tym rozpoczęciu. Były jakiś niesnaski między dziećmi. Te emocje buzowały między nimi. Odzwierciedlenie tych emocji było w ich konfliktach... Każda z nas podpytywała dziecka, o co chodziło i potem wspólnie ustaliliśmy, że to nic takiego.- opowiedziała w wywiadzie.
Wspomniała też o podejściu jej syna do systemu ocen. Okazuje się, że Enzo nie rozumie koncepcji stopniowania osiągniętych wyników wiedzy.
On nie rozumie tego, że będzie oceniany, dostanie dwójkę, trójkę, czwórkę, o co w ogóle chodzi w tych ocenach- stwierdziła.
Zerknij: Kuba Badach i Michał Szpak mają ze sobą na pieńku. Nagrania obiegły sieć
Nie przegap: Z życia wzięte. "Nie chcę, żeby mój narzeczony zapraszał swoją mamę na ślub z powodu jej biedy"