Nie jest tajemnicą, emitowany w TVP program "The Voice of Poland" zdobył ogromną popularność, a wielu uczestników z poprzednich sezonów zdobyło popularność i rozpoznawalność.

Zapowiedź odcinka premierowego pokazała już jedną z uczestniczek

Po zmianie władzy w Telewizji Polskiej wielu celebrytów i artystów będących od lat na swoistym wygnaniu z powodu różnic w poglądach miało teraz szansę powrotu na przysłowiowe stare śmieci.

Powrócić mógł na przykład Robert Janowski, który dostał możliwość odzyskania dawnej pracy, jako prowadzący program, "Jaka to melodia". Drzwi otwarto także przed Andrzejem Piasecznym, czy Michałem Szpakiem, który w nadchodzącym 15. sezonie "The Voice of Poland" zasiadać będzie w fotelu jurora.

Goniec donosi, że w sieci pojawiła się już zapowiedź premierowego odcinka piętnastej edycji "The Voice of Poland". Fragment ten pozwolił nam poznać już jedną z uczestniczek popularnego talent show, Annę Iwanek, która prezentowała piosenkę "Seven Nation Army".

Mamy 𝗽𝗶𝗲𝗿𝘄𝘀𝘇𝘆 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗰𝗶𝗲𝗸 z nowego @voiceofpoland ✌❗ Ania wbiła w fotele wszystkich trenerów 👏 Największy show w Polsce rusza już w sobotę o 20:00 w TVP2
- czytamy w opisie fragmentu na Instagramie.

Jej wokal w stylu Janis Joplin absolutnie skradł serca wszystkich jurorów, którzy zdecydowali się niemal od razu wcisnąć przycisk odwracający fotel ku scenie. Możemy się zatem spodziewać kolejnych mocnych emocji w nowym sezonie programu, a także pojawienia się nowych głosów na polskiej scenie muzycznej.

Jurorzy w swoich wypowiedziach nie kryli podziwu i zachwytu dla talentu młodej artystki.

Jak śpiewasz, to robisz coś takiego, że czekam na kolejne dźwięki, kolejne frazy… Naprawdę obłęd! Janis Joplin nam się objawiła
- stwierdził Kuba Banach.

Jesteś prawdą, na którą ten program czekał wiele lat
- stwierdził oczarowany Michał Szpak. Czekamy zatem na całość odcinka z zapartym tchem!

Zerknij: Katarzyna Cichopek będzie niepocieszona. Kuba Wojewódzki bezlitośnie ocenił jej debiut

Nie przegap: Ruszyła zbiórka dla synów Izabeli Kaczyńskiej-Gontarz. Dziennikarka odeszła po ciężkiej chorobie