Po sześciu latach małżeństwa Anna myślała, że życie ułożyło się jej idealnie. Miała kochającego męża, dom, który wspólnie urządzali, a plany na przyszłość obejmowały założenie rodziny. Mimo różnych trudności, które zdarzają się w każdym związku, wierzyła, że ich małżeństwo jest solidne i pełne miłości.


Jednak pewnego wieczoru, gdy wrócili z kolacji u znajomych, Piotr, jej mąż, usiadł przy stole z ponurą miną. Anna czuła, że coś jest nie tak, ale nie miała pojęcia, co miała usłyszeć.


Muszę ci coś powiedzieć – zaczął, unikając jej wzroku. Anna czuła, jak serce przyspiesza jej rytm. – Wiem, że to nie jest coś, co chciałabyś usłyszeć, ale muszę być z tobą szczery. Nadal kocham Olgę, moją byłą dziewczynę.


Te słowa spadły na nią jak grom z jasnego nieba. Olga. Ta sama Olga, o której Piotr opowiadał na początku ich znajomości, mówiąc, że to już przeszłość, że to ona, Anna, jest jego przyszłością. Była w szoku, nie mogła uwierzyć, że po sześciu latach małżeństwa, po wszystkim, co razem przeszli, on wciąż żyje przeszłością.


Jak to możliwe? – wykrztusiła z trudem, próbując zrozumieć, jak mogła być tak ślepa. – Całe te lata, Piotrze… Zmarnowałam na ciebie tyle lat, a ty mi teraz mówisz, że kochasz inną?


Piotr nie potrafił odpowiedzieć. Wiedział, że zawiódł ją na całej linii. Próbował tłumaczyć, że myślał, że to uczucie przeminie, że starał się pokochać Annę tak, jak ona na to zasługiwała, ale miłość do Olgi nigdy nie zniknęła.


Anna poczuła, jak jej świat się rozpada. Wszystkie wspólne chwile, wszystkie plany, które snuli, nagle straciły sens. Poczuła, że straciła nie tylko męża, ale i lata swojego życia, które mogła spędzić z kimś, kto kochałby ją naprawdę, całym sercem.


Nie wiem, co teraz zrobię – powiedziała, wstając od stołu. Łzy napływały jej do oczu, ale starała się zachować spokój. – Ale wiem jedno, nie zostanę w małżeństwie, które opierało się na kłamstwie.


Piotr próbował coś powiedzieć, przeprosić, ale Anna już go nie słuchała. Wyszła z domu, nie wiedząc, dokąd się udać, ale wiedziała jedno – jej życie, tak jak je znała, właśnie się skończyło. Została zdradzona, oszukana, a teraz musiała odnaleźć siłę, by zacząć wszystko od nowa.

To też może cię zainteresować: Niespodziewany początek Dowbora w "Dzień dobry TVN". Debiut, którego nie zapomni


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: W tym zakątku Polski grzyby czekają na Ciebie. Tutaj koszyki same się zapełnią