Poznali się gdzieś na konferencji rolniczej. Co mogliśmy zrobić? Nasza Aneczka pojechała na wieś za miłością, na szczęście nie było to daleko od stolicy.

Młodzi stanowczo powiedzieli: nie chcą się pobierać, pojechali nad morze do Turcji i zamieszkali we wsi, u rodziców Sylwestra. Teściowie mają dwa domy na podwórku, ten nowszy oddali młodym. Minęły trzy lata, Anna została już mamą. My z mężem ciągle w pracy, a to wydarzenia na świecie się posypały, więc nie mogliśmy wyrwać się na wieś do swatów i dzieci, a córka z zięciem czasem nas odwiedzali: mają własny samochód.

Więc w końcu odpowiedzieliśmy na zaproszenie swatów i dzieci i pojechaliśmy na cały weekend, który potem wypadł akurat trzy razy pod rząd. Przyjechaliśmy blisko kolacji, oczywiście z prezentami dla wszystkich. Zostaliśmy powitani przy stole, a rodzice Sylwka również przyszli do domu, aby dołączyć do młodych.

Córka postawiła na stole dużą patelnię z ziemniakami smażonymi na smalcu i podała kanapki — chleb ze smalcem i ogórkiem. Były też sałatki, danie ze świeżych warzyw i smażony kurczak. Dla mnie za dużo jak na kolację. Anna nigdy tak nie jadła, kiedy mieszkała w mieście. Na deser córka przyniosła kromki białego bochenka, posmarowane masłem, posypane cukrem i zalane mlekiem. Jak można to zrobić po tak obfitym obiedzie?

Nadszedł ranek. Mój mąż i ja obudziliśmy się około 8:00 i nikt nie spał od jakiegoś czasu, mimo że był weekend. Zostaliśmy zaproszeni na śniadanie. Myślałam, że będą to drożdżówki z serem i kawa, ale się myliłam. Kiedy moja córka robiła śniadanie, patrzyłam i nie mogłam powiedzieć ani słowa.

Tłuszcz na patelni, potem domowa kiełbasa, a na wierzchu 12 jajek. Anna wyjęła miskę z lodówki. Na śniadanie. Na jajecznicę. A na deser, owszem, była kawa, a na obiad zjedliśmy barszcz. W garnku z barszczem oprócz żeberek pływała cała golonka, łyżka stała od gęstego tłuszczu.

Córka i swatka podały barszcz z kwaśną śmietaną. Na drugie danie — pierogi z ziemniakami i kapustą, okraszone cebulką. Nie wyobrażacie sobie, jak czekałam na niedzielny wieczór, żeby wrócić do domu! A teraz mogę myśleć tylko o jednym: co krewni z wioski zrobili mojej córce, żeby przywitała nas takimi smakołykami?

Nie przegap: Odeszła legenda aktorska. To wielka strata wśród artystów

Zerknij: Rozsypane wokół hortensji wspomogą kwitnienie. Niektórzy nie używają niczego innego