Pożegnałam się z nią i wyszłam. Wieczorem zaczęłam układać wszystko na swoim miejscu w nowym mieszkaniu. Wśród naczyń znalazłam dwa słoiki dżemu truskawkowego. Na początku myślałam, że w pośpiechu wzięłam nie ten, co trzeba, to było takie nieprzyjemne, ale postanowiłam do niej zadzwonić i się przyznać.
Zadzwoniłam do niej i powiedziałam: - Anna, cześć. Nawet nie wiem, jak to powiedzieć, ale znalazłam w swoich rzeczach dwa słoiki dżemu. Nie martw się, odniosę ci je dzisiaj — Tola, jesteś zabawna, włożyłam je tam z myślą o twojej podróży. Myślę, że ci się przydadzą. Gdybym ci to dała, odmówiłabyś.
Wymamrotałam ciche "dziękuję" i poczułam się lepiej. Zrobiłam placki z dżemem i poszłam do domu mojej starej gospodyni na herbatę. Od tego momentu Anna i ja stałyśmy się przyjaciółkami, pomimo 50 lat różnicy. Opiekowałam się nią, podawałam leki i pomagałam w pracach domowych.
Nie miała już lokatorów, nie ufała studentom. Z biegiem lat skończyłam technikum i znalazłam dobrą pracę. Wyszłam za mąż i wkrótce urodziło się nam dziecko. Mieszkamy więc w wynajętym mieszkaniu, stopniowo zbieramy pieniądze na kredyt hipoteczny. Jesteśmy w kontakcie z byłą gospodynią. Opiekuje się moim Maksem, pomaga radą i czynami. Gdybyś wiedział, ile bajek ta miła kobieta opowiedziała mojemu synowi.
Maks nie zna swoich babć, bo mieszkają daleko, więc kocha Annę całym sercem. Pewnego dnia przyszła do mnie i powiedziała: "Tak bardzo boję się samotności. Może mogłabym mieszkać z wami? Mogłabym wychowywać wnuki, pomagać ci. Wiesz, że nie będę przeszkadzać.
Zaniemówiłam! Cieszyłam się, oczywiście. Musiałam tylko skonsultować się z mężem, bo to był bardzo odpowiedzialny krok. Anna była członkiem rodziny, więc nie miałam wątpliwości co do zgody męża. A jak zareagował mój mąż? Zgodził się! Załatwiliśmy formalności i zaczęliśmy szukać mieszkania.
Znaleźliśmy wspaniałą opcję z widokiem na rzekę. Las jest niedaleko, powietrze jest po prostu magiczne. W porównaniu z centrum Warszawy, niebo a ziemia. Deweloper jest niezawodny, dom wkrótce zostanie przekazany, a my w końcu znajdziemy nasze rodzinne gniazdo!
O tym się mówi: Piotr Żyła trafił do szpitala. Konieczna okazała się operacja
Zerknij: Agata Duda jest pierwszą damą już 9. rok. Zaskakujące podsumowanie działalności żony prezydenta