Kolejne niezwykle przykre wieści płyną do nas z Krakowa. Zmarła kolejna znana i lubiana aktorka. Po śmierci Jerzego Stuhra Krakowianom przyjdzie pożegnać Ewę Ciepielę. Jak przypomina portal "Super Express", była gwiazdą kina PRL, choć to występy na deskach teatru były jej największą pasją.
Kraków żegna kolejną wielką gwiazdę
9 lipca media obiegła smutna wiadomość o śmierci Jerzego Stuhra, który na stałe zapisał się w historii polskiego kina. Tydzień po niespodziewanej śmierci wybitnego aktora, z Krakowa płyną kolejne smutne wieści. W wieku 82 lat zmarła Ewa Ciepiela. Aktorka występowała u największych. Występowała u największych, m.in. u Andrzeja Wajdy.
Widzowie z pewnością pamiętają ją także z roli księżniczki Eweliny w kultowym "Janosiku". Jednak to teatr był największą pasją Ewy Ciepieli. Zawodowo związana była z Teatrem Starym w Krakowie, który przekazał w mediach społecznościowych informacje o śmierci artystki.
"Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość, że dzisiaj odeszła Ewa Ciepiela – wspaniała aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, od 1967 roku związana ze Starym Teatrem w Krakowie. Przez ponad 30 lat tworzyła niezapomniane kreacje w spektaklach najwybitniejszych polskich reżyserów" - czytamy w poruszającym wpisie zamieszczonym na Facebooku.
Kim była Ewa Ciepiela
Ewa Ciepiela, która debiutowała w 1966 roku, początki swojej kariery związała z teatrem. Dość szybko jednak upomniało się o nią kino. Aktorka dostała rolę księżniczki Eweliny w serialu "Janosik". Rola ta stała się dla niej przepustką do kariery.
Mogliśmy podziwiać jej talent aktorski w takich produkcjach jak choćby "Zaklęte rewiry", "Jowita", "Trzecia część nocy" czy "Karol - człowiek, który został papieżem".
Nigdy nie zrezygnowała jednak z występów w teatrze. Ostatni raz widzowie krakowskiego Teatru Starego mieli okazję zobaczyć ją w przedstawieniach "Auto da fé" w reżyserii Pawła Miśkiewicza z 2005 r. i "Sejm kobiet" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego z 2007 r.
Niestety ostatnie lata życia aktorki nie były dla niej łatwe. Ciepiela mocno podupadła na zdrowiu, a skromne świadczenie nie wystarczało jej na pokrycie kosztów leczenia. Na szczęście aktorka nie została sama. Pomocną dłoń wyciągnęła Anna Dymna, która utworzyła specjalną zbiórkę na rzecz aktorki. Środki pozwoliły pokryć koszty opieki medycznej.
Rodzinie, bliskim i przyjaciołom zmarłej Ewy Ciepieli składamy kondolencje.
To też może cię zainteresować: Książę William zobaczył na Euro 2024 więcej, niż chciał. Wszystko przez hiszpańskiego zawodnika
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ujawniono jedno przejmujące życzenie Shannen Doherty przed jej odejściem. Zwróciła się też do Kate Middleton
O tym się mówi: Danuta Holecka wsparta na wizji przez stację Telewizja Republika. Te słowa wywołują łzy