Córka seniorki głośno przeklinała, a jej mąż stał przy oknie, milcząc. Prawdopodobnie był zły. Wnuki siedziały przy stole. Nie mogły zrozumieć, czego chcieli od babci. W końcu to był tylko jeden rozbity talerz.

Babcia rozbiła talerz, kiedy sprzątała kuchnię i zmywała naczynia.

Seniorka/YouTube @Ploteczki
Seniorka/YouTube @Ploteczki
Seniorka/YouTube @Ploteczki

"To droga zastawa" powiedziała córka. "Jak się tak będziesz zachowywać, to wyślę cię, żebyś mieszkała ze swoim synem. Tam dopiero zobaczysz. Twoja synowa pokaże Ci, gdzie raki zimują" - krzyczała.

Starsza pani tylko słuchała. Pochyliła głowę. A kiedy jej córka była miła, szczera, słodka. Babcia otarła łzę. Zwróciła się do Boga: "Spraw, Panie, wszystko, aby moja córka była tą samą dobrą dziewczyną, co kiedyś. Zabierz mnie do Siebie do nieba. Gdzie w raju śpiewają ptaki. Cisza jest pięknem. Po co mi dalej żyć? Wszystkim przeszkadzam... Błagam, błagam".

Seniorka nie rozumiała, kiedy jej córka zrobiła się tak zimną i nieczułą osobą. Jej wnuki wciąż ją kochały i starały się ją pocieszyć. Cieszyła się z tego, ale nie łudziła się, że tak będzie zawsze. Kiedyś dorosną i patrząc na zachowanie matki i ojca, zaczną zachowywać się wobec niej tak samo.

Kobieta czuła, że nikt nie docenia jej obecności. Kiedyś zrozumieją, ale wtedy będzie już za późno. Kiedyś jej córka będzie płakała już nie po rozbitym talerzu, ale po matce, której już nigdy nie zobaczy, nie usłyszy, nie przytuli. Wtedy zastanowi się, czy warto było krzyczeć o talerz, którego staruszka nie rozbiła celowo. Po prostu jej palce i ręce nie były już tak sprawne, jak kiedyś.

Seniorka/YouTube @Aktualności 360
Seniorka/YouTube @Aktualności 360
Seniorka/YouTube @Aktualności 360

Staruszka nie miała już siły. Chciała, żeby jej życie skończyło się jak najszybciej.

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Po rozwodzie przeprowadziłam się z dziećmi do matki na wieś": Nie wiedziałam, jaka „niespodzianka” mnie czeka

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Posiadacze pewnej monety z czasów PRL mogą się nieźle obłowić. To biały kruk w numizmatyce. Kolekcjonerzy są w stanie zapłacić fortunę, by ją zdobyć

O tym się mówi: Paulina Krupińska ujawnia prawdę. Chodzi o jej małżeństwo z Karpielem-Bułecką