Fani "M jak miłość" mogą odetchnąć z ulgą - uwielbiana przez nich Adriana Kalska nie znika z serialu! Po spekulacjach o jej odejściu, aktorka sama potwierdziła swój powrót na plan zdjęciowy nowego sezonu.
Kalska, która od 2015 roku wciela się w postać Izabeli Chodakowskiej, w ostatnim czasie coraz rzadziej pojawiała się na ekranie. Zbiegło się to z problemami w życiu prywatnym aktorki - rozstaniem z Mikołajem Roznerskim, jej serialowym partnerem, oraz końcem małżeństwa ich bohaterów w serialu, informuje Pomponik.
Te wydarzenia sprawiły, że w mediach pojawiły się plotki o możliwym odejściu Kalskiej z "M jak miłość". Fani z niepokojem śledzili te doniesienia, obawiając się utraty ulubionej postaci.
Na szczęście te obawy okazały się bezpodstawne! Kalska zamieściła na swoich mediach społecznościowych zdjęcia z planu nowego sezonu, dając tym samym jasny sygnał, że nadal będzie częścią serialowej rodziny.
Informacja o powrocie aktorki spotkała się z ogromnym entuzjazmem fanów. W komentarzach pod jej zdjęciami wyrażają oni radość i ulgę, a niektórzy nawet żartują, że chętnie sami dołączyliby do ekipy filmowej.
Powrót Kalskiej na plan "M jak miłość" to z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich miłośników serialu. Oznacza to, że nadal będziemy mogli śledzić losy Izabeli Chodakowskiej i kibicować jej w poszukiwaniu szczęścia.
Czyżby aktorka dała tym samym do zrozumienia, że w jej życiu prywatnym również coś się zmienia? Na to pytanie z pewnością chcieliby znać odpowiedź wszyscy fani śledzący jej losy.
Jedno jest pewne - Kalska swoim powrotem do "M jak miłość" z pewnością rozgrzała atmosferę wokół serialu i sprawiła, że z jeszcze większym zainteresowaniem będziemy śledzić dalsze odcinki.
To też może cię zainteresować:
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: