Macocha poszła do nieślubnej córki z pudełkiem czekoladek i zaczęła prosić o pieniądze. Na początku była miła, ale kiedy Alicja pozostawała głucha na jej prośby. Wtedy Zofia zaczęła wypominać córce, że przez prawie dziesięć lat była dla niej jak matka! W odpowiedzi na to córka pasierbica wyrzuciła macochę z domu.
U matki Alicji zdiagnozowano raka i zmarła dwa lata później. Mała Ala miała wtedy zaledwie 9 lat. Ojciec ożenił się ponownie i wprowadził do domu nową kobietę, która miała na imię Zofia. Wiele osób we wsi mówiło, że Andrzej źle robi, dopiero pochował żonę, a już znalazł nową.
Alicja była mądrą dziewczyną, która dobrze uczyła się w szkole i pomagała. Uwielbiała śpiewać, bo miała niesamowity głos. Kiedy ojciec wprowadził do domu nową kobietę, dziewczynka była bardzo szczęśliwa, bo teraz mogła mieć młodszego brata, o którym zawsze marzyła! Zofia zawsze dobrze traktowała dziewczynkę, jednak kiedy urodziła dwójkę bliźniaków, zmieniła zdanie na temat Ali.
Ala była już dorosła, więc mogła pomagać swojej nowej mamie w gospodarstwie domowym: mogła prać rzeczy, wieszać je do suszenia, podgrzewać jedzenie i zmywać naczynia. Im starsza była, tym bardziej macocha na nią narzekała. A to źle sprząta, a to niszczy ubrania. Zawsze znajdowała powód, żeby skrytykować pasierbicę.
Ala wyprowadziła się z domu, kiedy tylko osiągnęła pełnoletność. Wyjechała do miasta, gdzie znalazła pracę. Zakochała się w Witku. Nie miała pojęcia, że ten nieśmiały chłopak ze studiów śpi na pieniądzach. Zresztą jej samej udało się osiągnąć sukces i nie zależała tylko od męża. Ala pomagała ojcu, szczególnie wtedy, gdy zachorował.
Macocha zaczęła się jej skarżyć, że jej córka ma poważne problemy finansowe. Alicja starała się nie reagować. Wtedy jej macocha postanowiła ją odwiedzić. Prosiła o pieniądze. Ta się nie zgłosiła. Prosił ją o to ojciec, ale Alicja uznała, że jej przyrodnie siostry są już dorosłe i same mogą odpowiadać za siebie.
Zgadzacie się z jej postawą?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Moja babcia przepisała mi mieszkanie": Chciałam dać je bratu, ale zachowanie jego żony wszystko zmieniło
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Barbara Kurdej-Szatan zabiera głos w sprawie Zbigniewa Ziobry. "On chciał mnie wsadzić do więzienia, a ja..."
