Antoni Królikowski po raz pierwszy od miesięcy zabiera głos w sprawie konfliktu z Joanną Opozdą. Aktor oskarża prawie byłą żonę o manipulowanie, kłamstwa i uniemożliwianie mu kontaktów z synem Vinim.

Królikowski stanowczo zaprzecza twierdzeniom Opozdy, jakoby nie interesował się synem i nie płaci alimentów. Ujawnia, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy spłacił cały dług alimentacyjny, wpłacając 124 tys. zł. Dodatkowo zapewnia, że regularnie przelewa 4 tys. zł na opiekunkę dziecka, informuje Super Express.

Aktor opisuje atmosferę spotkań z Vinim w obecności Joanny Opozdy jako toksyczną. Twierdzi, że była żona krzyczy na niego i jego rodzinę przy dziecku, co doprowadza Viniego do płaczu.

Królikowski jest zdeterminowany, aby walczyć o kontakty z synem. Zapowiada, że ​​będzie dążyć do tego, by móc zabierać Viniego do siebie na weekendy i spotykać się z nim w obecności swojej rodziny.

Aktor komentuje również pomysł Joanny Opozdy, by mężczyzn, którzy się rozwodzą i nie zajmują się dziećmi, poddawać przymusowej wazektomii. Określa to jako absurd i podkreśla, że rozwód z kobietą nie oznacza porzucenia dziecka.

Królikowski przyznaje, że milczał do tej pory, licząc na to, że emocje Joanny Opozdy opadną. Jednakże, w obliczu ciągłych oskarżeń i ataków ze strony byłej żony, postanowił zabrać głos publicznie.

Wywiad z Antonim Królikowskim to mocne oskarżenie Joanny Opozdy o manipulowanie i niszczenie rodziny. Aktor apeluje do mediów o zaprzestanie szerzenia plotek i pomówień, a do Joanny Opozdy o skupienie się na dobru dziecka.

To też może cię zainteresować: Urzędy skarbowe z niespodzianką dla polskich emerytów. Już wkrótce na konta seniorów trafią pieniądze. Fiskus odda należności sporej grupie obywateli

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Krewni odwiedzają nas każdego lata. Tym razem chciałam odwiedzić ich": tak zareagowali na moją propozycję