Dziesięć lat temu rozwiodłam się z mężem. Pojechałam wtedy do mojej przyjaciółki, która pracowała we Włoszech. Miałam tam zostać tylko na jakiś czas, żeby nabrać dystansu i poukładać sobie wszystko w głowie. Ostatecznie pracowałam tam przez długie lata. Mój syn zdążył znaleźć żonę, doczekał się dzieci.

Miałam z nim regularny kontakt, czy to przez telefon, czy przez Internet. Co miesiąc wysyłałam mu sporą sumę. Po dekadzie spędzonej z dala od rodzinnego kraju i najbliższych zdecydowałam się na powrót do kraju. Powiedziała synowi, że przyjeżdżam z wizytą, ale nie zdradzałam, że zostanę już na stałe. Chciałam im zrobić niespodziankę.

Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki

Jaką ogromną radość sprawiło mi, gdy mogłam wreszcie uściskać syna, synową i własne wnuki. Zaprosili mnie do siebie. Muszę powiedzieć, że całkiem nieźle się urządzili. Mieszkanie nie jest duże, ale całkiem przyjemnie urządzone. Widząc je, byłam pewna, że ofiarowane im pieniądze nie poszły na marne.

Po wspólnym obiedzie postanowiłam podzielić się z nimi moimi planami. Powiedziałam, że nie wracam za granicę. Zdecydowałam się na zakup mieszkania. Zdradziłam też, że w moim życiu pojawił się mężczyzna. Był to mój dawny przyjaciel, z którym jakiś czas temu udało mi się ponownie nawiązać kontakt.

Spodziewałam się wybuchu radości, ale nie taka była reakcja syna i synowej. Myśleli, że niespodzianką była większa suma pieniędzy dla nich, a nie coś takiego, jak mój powrót do kraju. Dowiedziałam się, że syn i synowa żyli tylko z pieniędzy, które im posyłałam. Żadne z nich w tym czasie nie pracowało! Spodziewali się, że będzie tak dalej! Po moim ogłoszeni obrazili się na mnie i nie odzywali przez długi czas.

Na szczęście miałam się gdzie zatrzymać. Teraz wspólnie z moim partnerem szukamy lokum dla siebie. Żałuję, że nie mogę widywać wnuków, ale wydaje mi się, że niebawem sytuacja się zmieni, bo dziś zadzwonił do mnie syn i poprosił, żebym została z wnukami, bo on i jego żona mają rozmowę o pracę.

Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki

Boję się tylko jednego, że teraz będą mi podrzucać dzieciaki pod byle pretekstem. Oby nie, bo choć kocham wnuki, to chcę też mieć coś z życia.

To też może cię zainteresować: Prezydent Andrzej Duda zaskoczył internautów. Takiego wpisu po głowie państwa nikt się nie spodziewał. Internauci komentują

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wielki przyjaciel Krzysztofa Respondka we wzruszający sposób pożegnał artystę. Krzysztof Hanke podczas ostatniego pożegnania nie krył łez. Co mówił

O tym się mówi: Paulina S. oskarżona. Jej grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Co się stało