Maria nie miała lekkiego życia. Jej liczną rodzinę utrzymywał ojciec, ale kiedy zachorował, cały ciężar opieki spadł na nią. Musiała znaleźć pracę, żeby wykarmić młodsze rodzeństwo i zapewnić ojcu leki. Wyjechała do większego miasta, gdzie łatwiej było o pracę i o wyższą pensję.

Stolica przytłoczyła ją swoją wielkością i hałasem, jaki tu panował. Na szczęście mieszkała tu jej przyjaciółka z młodych lat. Pomogła jej nie tylko oferując jej dach nad głową, ale i znajdując posadę w firmie, w której sama pracowała.

Maria bardzo się starała, żeby zachować posadę. Może praca sprzątaczki nie była spełnieniem jej marzeń, ale robiła to najlepiej, jak tylko potrafiła. Dostawała coraz to nowe zlecenia. Zaczęła sprzątać rezydencje bogaczy. Wchodząc do jednej z nich, nie spodziewała się, że to całkiem odmieni jej życie.

W trakcie pracy w jednej z rezydencji zaczepił ją młody mężczyzna. Zapytał, czy nie chciałaby zjeść z nim śniadania. Grzecznie mu odmówiła, wskazując, że ma sporo pracy. Mężczyzna namawiał ją, ale ona za każdym razem odmawiała, nie mając nawet śmiałości spojrzeć na niego. Kiedy stanął przed nią, podniosła wzrok, zupełnie zatracając się w jego niebieskich oczach.

Kobieta i mężczyzna/YouTube @BraKe
Kobieta i mężczyzna/YouTube @BraKe
Kobieta i mężczyzna/YouTube @BraKe

On też to poczuł. Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Nie mógł o niej zapomnieć. Zdobył jej numer i zaprosił ją na kolację. Wahała się, ale w końcu zdecydowała się zaryzykować i zgodziła się na spotkanie.

Urzekła go swoją skromnością, niewinnością i urodą. On imponował jej wdziękiem i swoimi opowieściami. Zaczęli się widywać regularnie. Pewnego wieczoru Maksymilian zabrał Marię na spacer. Był zdenerwowany.

„Wszystko w porządku” – powiedziała, nie będąc w stanie opanować nerwów.

Wtedy padł na kolana, wyjmując pierścionek i prosząc ją o rękę. Była najszczęśliwszą kobietą na świecie, kiedy powiedziała tak swojemu ukochanemu. Niestety matka Maksymiliana nie była zbyt zadowolona z wyboru syna. Liczyła, że poślubi kogoś ze swojej sfery. Nawet słowa jej syna nie były w stanie jej przekonać. „Kocham ją, czy to nie jest najważniejsze” – mówił matce, ale ta tylko wzdychała.

Niestety szczęście małżonków przerwał wypadek. Maria wyszła z wypadku z lekkimi obrażeniami, on zapadł w śpiączkę. Teściowa nie miała wątpliwości, że to jej synowa odpowiada za wypadek. Zarzuciła jej, że chciała zabić Maksymiliana i przejąć jego majątek. Kobieta bezceremonialnie wyrzuciła Marię z domu, zabraniając jej nawet odwiedzać męża.

Kiedy ten wybudził się ze śpiączki, zapytał od razu o żonę. Matka powiedziała, że ta odeszła. Potem wysłała go na leczenie za granicę, żeby mieć pewność, że już nigdy więcej nie natknie się na byłą żonę. Los chciał jednak, żeby ta dwójka była razem. Maksymilian wrócił do kraju i zobaczył Marię w tłumie na ulicy.

Kobieta i mężczyzna/YouTube @Ekstra News
Kobieta i mężczyzna/YouTube @Ekstra News
Kobieta i mężczyzna/YouTube @Ekstra News

Pobiegł za nią. Kiedy odwróciła się w jego stronę, zobaczył dziecko w jej ramionach. Nie musiał pytać. Wiedział, że to dziecko jest jego.

To też może cię zainteresować: Sandra Kubicka podzieliła się wyjątkowo poruszającym wyznaniem dotyczącym ciąży. Trudno przejść obok tych słów obojętnie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski zajrzał w przyszłość. Jasnowidz już wie, kto ma największe szanse zostać prezydentem naszego kraju

O tym się mówi: Niesamowite wieści na temat Szymona Hołowni. Obecny marszałek Sejmu pojawi się w TVN. Znów będzie można go zobaczyć u boku Marcina Prokopa