Ja i mój mąż doczekaliśmy się dwójki dzieci. Piotrek i Zośka od małego trzymali się razem, co zawdzięczali dość niedużej różnicy wieku między nimi. Zawsze mogli na siebie liczyć i nigdy nie mieliśmy problemu z większymi kłótniami między nimi. Już w szkole wszyscy wiedzieli, że jeśli ktoś zaczyna ze Zosią, to zaczyna też z jej starszym bratem.
Po studiach każde z nich założyło rodzinę, ale nadal utrzymywali ze sobą bliskie relacje. Piotrek i jego żona mieszkali z nami przez trzy lata po ślubie, dzięki czemu zaoszczędzili na kredyt hipoteczny i dziś mieszkali na swoim. Ich małżeństwo układało się dobrze.
Niespodziewanie dostrzegliśmy, że nasze dzieci przestały się ze sobą dogadywać. Wcześniej siadali obok siebie na imprezach rodzinnych, teraz wybierali miejsca na dwóch różnych krańcach stołu i unikali rozmów. Próbowaliśmy się dowiedzieć, co się stało, ale żadne nie chciało powiedzieć, o co chodzi. Oboje kazali nam pytać tego drugiego.
Piotr złamał się jako pierwszy. Przyszedł i powiedział, że powinniśmy spisać testament i napisać, co przepisujemy każdego z nich, bo nie mogą się dogadać, co do spadku.
W pierwszej chwili oniemieliśmy! Mieliśmy 50 lat i w ogóle nie planowaliśmy przeniesienia się na tamten świat jeszcze przez wiele lat, a tu taka prośba ze strony dzieci. Kiedy w końcu odzyskaliśmy zdolność mówienia, zakończyliśmy rozmowę, stanowczo oświadczając mu, że o żadnym spisywaniu testamentów nie może być mowy. Niestety córka powiedziała mi to samo.
Nie obiecałam ani jednemu, ani drugiemu. Oświadczyłam im tylko, że planujemy żyć z mężem długo i szczęśliwie i nic im do tego. Brak mi słów. Wychowaliśmy sobie dzieci, nie ma co.
To też może cię zainteresować: Sandra Kubicka podzieliła się wyjątkowo poruszającym wyznaniem dotyczącym ciąży. Trudno przejść obok tych słów obojętnie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski zajrzał w przyszłość. Jasnowidz już wie, kto ma największe szanse zostać prezydentem naszego kraju
O tym się mówi: Niesamowite wieści na temat Szymona Hołowni. Obecny marszałek Sejmu pojawi się w TVN. Znów będzie można go zobaczyć u boku Marcina Prokopa
