Mam dwójkę dzieci, które wychowałam samodzielnie. Można powiedzieć, że byłam dla nich nie tylko matką, ale i ojcem, a nawet babcią na raz. Nikt mi nie pomagał ani fizycznie, ani finansowo. Były mąż co prawda płacił alimenty, ale wystarczały na niewiele.
Teściowa nie interesowała się wnukami, a moja mama sama wymagała opieki, więc nie mogłam na nią liczyć. Jako samotna matka ciągle pracowałam, żeby zapewnić dzieciom byt. Musiałam godzić to z opieką nad nimi i domem. Wszystko musiałam mieć poukładane, żeby niczego nie pominąć. Tak minęła mi połowa życia, na ciągłych troskach i pracy.
Moje dzieci są już dorosłe. Córka założyła rodzinę, a syn mieszka z narzeczoną. Teraz mogę robić to, co chcę. Raz potrzebuję ciszy. Chcę w spokoju poczytać książkę, czy obejrzeć jakiś program w telewizji. Innym razem chcę rzucić się w wir wydarzeń i wyjechać z przyjaciółkami do innego miasta. Niestety nie mogę sobie na to pozwolić.
Moja córka przyprowadza wnuczkę praktycznie w każdy weekend. Bardzo je kocham, ale czasem chce mieć też czas dla siebie!
Kiedy zaczęła jej odmawiać, obraziła się. Nie rozumie, dlaczego największą radości życia nie jest moja wnuczka. Wpędza mnie w poczucie winy, ale czy to takie dziwne, że chcę być babcią, a nie darmową niańką dla dziecka w każdy weekend. Ostatnio syn i jego narzeczona powiedzieli mi, że spodziewają się dziecka.
Nie ucieszyłam się. Kiedy pomyślę, że będę miała dwoje wnucząt, aż robi mi się niedobrze, bo teraz będę musiała zajmować się nie jednym, ale dwojgiem wnucząt. Od 18 roku życia ciągle żyję dla kogoś. Może teraz czas pożyć dla samej siebie?! Nie mówię, że zawsze, ale przynajmniej od czasu do czasu.
Czy to naprawdę aż takie złe?
To też może cię zainteresować: Sylwia Peretti napisała o pierwszych świętach bez swojego ukochanego syna. "Tak bardzo Wam nie życzę ciemności, w której obecnie się znajduję"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Sandra Kubicka i Baron podzielili się bardzo radosnymi wieściami. Fani pary nie posiadają się ze szczęścia. Zakochani pochwalili się w social mediach