Moja żona zmarła, kiedy nasza córeczka miała zaledwie 6 lat. Od tamtej chwili żyłem tylko dla niej. Na pogrzebie mojej Basi obiecałem jej, że zajmę się nasz małą Mają, że będę się nią opiekował do końca moich dni i będę ją kochał za nas dwoje.
Moja córka wyrosła na mądrą dziewczynę. Dobrze się uczyła i w szkole miała same 5. Razem dbaliśmy o dom, gotowaliśmy. Z czasem Maja stała się w tym znacznie lepsza niż ja. Kiedy zaczęła studia, jej wyniki w nauce nie były najwyższe, ale nie miałem jej tego za złe. Godziła naukę z pracą i pomagała mi w gospodarstwie domowym.
W trakcie studiów poznała Michała. Wydawał mi się dobrym człowiekiem, dlatego bardzo się ucieszyłem na wieść o ślubie, tym bardziej że zdecydowali się zamieszkać razem ze mną. Niestety po ślubie wszystko zaczęło iść nie tak, jak trzeba.
Przed ślubem świetnie dogadywałem się z Michałem, po ślubie zrobił się niegrzeczny i ciągle coś mu nie pasowało. Robił mi awantury. Pewnego dnia powiedzieli, że może czas sprzedać mój dom i kupić im mieszkanie w mieście. Powiedziałem im, że najpierw muszę mieć pewność, że będę miał gdzie mieszkać, bez tego się nie zgodziłem.
Poczuli się obrażeni moimi słowami. Córka i zięć spakowali swoje rzeczy i wyprowadzili się ode mnie. I tyle widziałem moją Maję. Córka zupełnie o mnie zapomniała, choć ja nie traciłem nadziei, że z czasem złość jej przejdzie i przyjdzie się pogodzić.
Kilka miesięcy po tamtej kłótni świętowałem swoje 60. urodziny. Byłem pewny, że córka przyjdzie świętować ze mną ten dzień. Wysprzątałem dom, przygotowałem ulubione dania Mai i czekałem. Nie przyszła. Nawet do mnie nie zadzwoniła z życzeniami.
Myślałem, że lepiej ją wychowałem.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Moja sąsiadka doprowadza mnie do szału. Wpada bez zaproszenia, wszystko ode mnie pożycza. Mam jej już serdecznie dość
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tadeusz Rydzyk jasno w sprawie TVP. Redemptorysta ostro krytykuje rząd szefa PO. Głównym tematem zmiany w Telewizji Polskiej. Co powiedział zakonnik