Postanowiliśmy z mężem zaoszczędzić pieniądze na nowe mieszkanie. Oboje pracowaliśmy, choć moje dochody były dwa razy większe niż pensja męża.

Mój mąż zawsze pomagał im i swojej matce, przez co ja musiałam jeszcze bardziej zaciskać pasa. Nie wypominałam mu tego, pogodziłam się z faktem, że chce i będzie pomagał. Ja sama od czasu do czasu wysyłałam jakąś sumę moim rodzicom.

W końcu jednak udało nam się jakoś uzbierać potrzebne pieniądze. Sama zajmowałam się wyborem mieszkania, bo mój mąż całymi dniami pracował i dość późno wracał do domu. W trakcie poszukiwań teściowa zaprosiła nas do siebie, aby uczcić ukończenie szkoły przez jej najmłodszą córkę.

Matka i syn/YouTube @Ploteczki
Matka i syn/YouTube @Ploteczki
Matka i syn/YouTube @Ploteczki

Przy stole matka mojego męża zaczęła rozmowę na temat zakupu przez nas mieszkania. Powiedziała, że nie może się doczekać, aż syn będzie miał własny dom. Wtedy odezwał się mój mąż, mówiąc, że wybieramy mieszkanie i to zadanie spadło na mnie.

Mina mojej teściowej mówiła wszystko. Spojrzała na mnie, a potem na swojego syna i stwierdziła, że to on powinien się tym zająć, bo na pewno lepiej się na tym zna niż ja. Starsza siostra matki przytaknęła, obdarzając mnie wzrokiem pełnym pogardy. Nie omieszkała dodać, że nic dziwnego, że udało się nam uzbierać pieniądze, skoro egoistycznie duszę każdy grosz.

Nie mogłam uwierzyć własnym uszom. Już chciałam jej powiedzieć, że „jeśli potrzebuje pieniędzy, może iść i je zarobić”, ale ugryzłam się w język. Myślałam, że mój mąż coś powie, ale on jakby nigdy nic spokojnie jadł.

Na drugi dzień teściowa zadzwoniła do syna i poprosiła go o rozmowę w cztery oczy. Okazało się, że jego matka stwierdziła, że skoro wprowadzimy się do trzypokojowego mieszkania, to zamieszka z nami średnia siostra mojego męża. Powiedziałam, żeby wybił to sobie z głowy.

Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki

Wieczorem stwierdził, że skoro nie chce mieszkać z jego siostrą, to koniec. Spakował swoje rzeczy i wyszedł. Dwa tygodnie później zadzwonił i zażądał przelewu połowy zaoszczędzonych pieniędzy. Przelałam mu dokładnie tyle, ile włożył. Nie była to nawet 1/3 kwoty. Kilka miesięcy później kupiłam mieszkanie dla siebie.

To też może cię zainteresować: Na jaw wyszły kulisy przejęcia Telewizji Polskiej przez nowe władze. Drastyczne zmiany w TVP wiążą się z potężnym odzewem. Jak doszło do zmiany warty

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie żyje znany artysta kabaretowy. Kondolencje płyną z całej Polski

O tym się mówi: Coraz głośniej mówi się o powrocie Magdy Mołek na Woronicza. Czy znaną dziennikarkę znów będzie można oglądać na antenie TVP. Wydała oświadczenie