Kiedy mój dziadek zmarł, zostawił mi w spadku swoje mieszkanie. Po ślubie mieszkaliśmy wspólnie z rodzicami mojego męża. Nie wspominam tego czasu źle, bo świetnie się dogadywaliśmy, ale kiedy pojawiła się okazja, żebyśmy mogli zamieszkać sami, chciałam z niej skorzystać.

Kobieta/YouTube @Historie miłosne
Kobieta/YouTube @Historie miłosne
Kobieta/YouTube @Historie miłosne

Dziadek zostawił mi jednopokojowe mieszkanie, które było wyposażone we wszystko, czego potrzeba. Wymagało jedynie lekkiego odświeżenia. Zaczęliśmy już szykować się do przeprowadzki, wspierani przez teściów, kiedy zadzwoniła do mnie moja mama i powiedziała, że do miasta przyjedzie jej kuzyna z małymi dziećmi.

Powiedziała mi, że jesteśmy jej ostatnią nadzieją i powinnam pozwolić jej zamieszkać w odziedziczonej po dziadku kawalerce. Zapowiedziała, że nie będą mi mogli płacić za wynajem, ale będą płacili rachunki.

Ciocia Maria, kuzynka mojej mamy, jest bardzo dobrą osobą i nigdy nie mogłam nic złego na jej temat powiedzieć. Nie mają gdzie się podziać, a przecież jest zima. Z jednej strony jest mi jej bardzo żal, podobnie jak jej dzieci.

Chciałabym im pomóc, ale z drugiej strony mam męża i teściów, dla których jest ona zupełnie obcą osobą. I co mam teraz zrobić? Nie mogę zostawić swoich najbliższych bez pomocy, ale wspólnie z mężem chcielibyśmy zacząć wreszcie żyć na własny rachunek. Planujemy mieć dzieci.

Sama nie wiem, co zrobić. Nie wiem, jak długo ciocia Maria z rodziną pozostanie w mieszkaniu. A co, jeśli staną na nogi, ale nie będą chcieli się wyprowadzić z mieszkania? Co, jeśli nie będę mogła w nim mieszkać, ani go wynajmować?

Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię

Co waszym zdaniem powinnam zrobić w tej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Syn zdecydował się umieścić ojca w domu starców. Zmienił zdanie w chwili, w której z ust jego własnego dziecka padły te słowa

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: W Sejmie nie brakowało emocji. W ruch poszły także ręce, co uchwyciły kamery. Wszystko w obecności prezydenta Andrzeja Dudy

O tym się mówi: Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek udowodnili, że nie mogą bez siebie żyć. Jeden z portali zwraca uwagę na jeden szczegół