Jedna z czytelniczek portalu „Przytulność” postanowiła podzielić się swoją historią. Autorka listu przyznała, że ona i jej ukochany pochodzili z małego miasteczka, w którym wszyscy o wszystkim wiedzieli. Dla tego bohaterce listu nie udało się zachować swojego związku z Andrzejem w tajemnicy i dowiedziała się o nim jego matka. Nie była zachwycona wyborem syna.
Teściowa od początku mnie nie akceptowała
Andrzej przez długi czas nie dzielił się ze swoją ukochaną zastrzeżeniami, jakie miały do niej jego matka i babcia. Jego ojciec nie miał uwag, choć pewnie tylko dlatego, że nie wiadomo, kim był. Autorka listu nie spodziewała się, że i jej rodzicom nie spodoba się wybór przyszłego męża.
„Ojciec dziwnie zareagował na nazwisko, które miałam nosić, dopytywał, uśmiechał się i nic nie mówił” – napisała w swoim liście narzeczona Andrzeja.
Chłopak dopiero od babci dowiedział się, dlaczego jego matka tak bardzo oponowała przeciwko jego związkowi. Okazało się, że była kiedyś związana z ojcem narzeczonej Andrzeja, który zostawił ją dla innej i to tuż przed tym, jak mieli stanąć na ślubnym kobiercu.
Andrzej zaczął się dziwnie zachowywać
Po tej historii Andrzej zaczął się dość dziwnie zachowywać. Przyciśnięty do muru wyznał narzeczonej, że on przyszedł na świat 7 miesięcy po tym, jak ich rodzice się rozeszli. To nie mógł być przypadek. W ich głowach zaczęły pojawiać się przerażające podejrzenia. Musieli to sprawdzić. Wykonali testy DNA.
Odetchnęli z ulgą, widząc wyniki. Nie byli ze sobą spokrewnieni. Myśleli, że to zmieni stosunek ich rodzin do ożenku młodych, ale tak się nie stało. Matka nadal przekonywała Andrzeja, że powinien zostawić ukochaną, bo nie chciała mieć nic wspólnego z jej rodziną. Podobnego zdania byli rodzice autorki listu.
Nie mieli innego wyjścia, zdecydowali się wyjechać z rodzinnego miasta i zacząć żyć na własny rachunek gdzie indziej. Wzięli ślub i mieszkają w wynajętym mieszkaniu. Nie rozmawiają z rodzicami i nie sądzą, że w najbliższym czasie to się zmieni.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Córka i zięć zaprosili mnie do siebie, żebym zajęła się ich dzieckiem. Dziś dają mi do zrozumienia, że zrobiłam swoje i mogę odejść
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Katarzyna Cichopek zdecydowała się na radykalne kroki wobec swojego byłego męża. Potwierdziły się krążące od dłuższego czasu plotki
O tym się mówi: Fani Justyny Żyły nie kryją zdumienia. Była żona skoczka zapadła się pod ziemię. Co się z nią dzieje