Jedna z czytelniczek portalu „Przytulność” postanowiła podzielić się swoją historią. Autorka listu przez ponad trzy dekady była żoną i matką. Wspólnie z mężem doczekali się dwójki dorosłych już dzieci. Zarówno syn, jak i młodsza córka założyli już własne rodziny i małżonkowie zostali sami w domu. Właśnie wtedy w głowie bohaterki tej historii zaświtał pomysł na to, żeby rozwieść się z mężem.
Mój mąż nigdy nie miał łatwego charakteru
Autorka listu nie ukrywa, że jej mąż nie ma łatwego charakteru. Mężczyzna potrafi długimi godzinami się do nikogo nie odzywać. Przez lata przymykała oko na jego obojętność, milczenie i inne irytujące nawyki, co wynikało głównie z faktu, że była od niego uzależniona finansowo. Kiedy ich dzieci poszły już na swoje, kobieta zdała sobie sprawę, jak samotna się czuje.
Jej mąż wolał spędzać czas u brata na działce albo spotykając się z przyjaciółmi. W ostatnich latach żyli nie jak rodzina, ale jak sąsiedzi. Kiedy przeszedł na emeryturę, zaczął co prawda więcej czasu spędzać w domu, choć nadal zajmował się wyłącznie swoimi sprawami, nawet nie myśląc o tym, żeby pomóc żonie w codziennych obowiązkach.
Niestety musiała odłożyć myśl o rozwodzie, bo jej mąż zachorował i musiała się nim opiekować. Kiedy on doszedł do siebie, zachorowała ona. Niestety nie mogła liczyć ani na pomoc dzieci, ani męża. Ze strony tego ostatniego spotkały ją jeszcze pretensje o to, że nie przygotowała obiadu. Wtedy uznała, że czas się rozwieść.
Oświadczyłam mu, że chcę rozwodu
Po tym, jak autorka listu powiedziała mężowi, że chce rozwodu, on od razu poskarżył się na to ich wspólnym dzieciom. Najlepszym na to dowodem był telefon od dzieci. Najpierw do matki zadzwoniła córką.
„Mamo, co to za nowiny? Czy ty wiesz, co ty w ogóle wygadujesz? Jak to się rozwodzisz? A tato? Jak on będzie żył? A mieszkanie?” – dopytywała ją córka, a ona z powagą odpowiedziała, że mieszkanie należy do niej, a ojciec będzie musiał sobie poradzić.
Potem zadzwonił syn. Miał pretensje, że matka rozstaje się z ojcem, choć ten przez lata inwestował w ich rodzinę. „Zdecydowałam, że wreszcie chcę trochę pożyć dla siebie”.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Córka i zięć zaprosili mnie do siebie, żebym zajęła się ich dzieckiem. Dziś dają mi do zrozumienia, że zrobiłam swoje i mogę odejść
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Katarzyna Cichopek zdecydowała się na radykalne kroki wobec swojego byłego męża. Potwierdziły się krążące od dłuższego czasu plotki
O tym się mówi: Fani Justyny Żyły nie kryją zdumienia. Była żona skoczka zapadła się pod ziemię. Co się z nią dzieje