"Cześć mamo" powiedział syn Weroniki. Kobieta bardzo się ucieszyła, że zadzwonił. "Dostałaś już może emeryturę?" zapytał, co zburzyło radość seniorki.
"Tak Danielku, dostałam. Muszę wykupić nowe leki. Cukier wciąż mi skacze i lekarz stwierdził, że to bardzo niebezpieczne, trzeba szybko działać".
"Mamo, muszę spłacić ratę kredytu za samochód, a szef znów spóźnia się z wypłatą" powiedział Daniel. "Kiedy tylko dostanę pieniądze, pójdę do apteki i wykupię ci te leki".
Weronika się zgodziła. Nie umiała niczego odmówić synowi. Był jej jedynym dzieckiem. 73-letnia kobieta była w stanie oddać wszystko, żeby zaspokoić potrzeby swojego jedynaka. Nawet wtedy, gdy jej samej miało zabraknąć.
Minął tydzień, od kiedy Daniel wziął od niej pieniądze. Do tej pory nie wykupił jej leków. Czuła się coraz gorzej. Tego ranka było tak źle, że Weronika nie była nawet w stanie wstać z łóżka. Kiedy tylko się podniosła, zakręciło się jej w głowie i upadła na podłogę.
Nagle drzwi do mieszkania otworzyły się ze skrzypieniem.
"Mamo, mamo! Co ci jest!" krzyknął Daniel.
Kiedy wszedł do pokoju i zastał matkę leżącą na ziemi, od razu zadzwonił po pogotowie. Wziął matkę w ramiona i błagał ją, żeby się ocknęła.
"Mamo, nie zostawiaj mnie! Wybacz, że nie byłem dla ciebie dobrym synem. W nocy śnił mi się ojciec. Kazał mi się spieszyć i cię uratować… więc przybiegłem. Teraz się tobą zajmę, tylko nie odchodź...".
Pojawili się ratownicy medyczni. Weronikę zabrano do szpitala. Dzięki opiece lekarzy seniorka zaczęła dochodzić do siebie. Po miesiącu mogła wrócić do domu. Daniel odebrał ją ze szpitala. Zmienił się nie do poznania. Teraz matka była dla niego na pierwszym miejscu.
Zawiózł ją do mieszkania, które były posprzątane. Szafki i lodówka były wypełnione jedzeniem, na stoliku stał bukiet kwiatów i leki. Od tej pory Daniel często przychodził do mamy, już nigdy po pieniądze.
To też może cię zainteresować: Fani Kazika Staszewskiego wstrzymali oddech. Artysta trafił do szpitala, gdzie przeszedł zabieg. Jaki jest jego stan
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:Widzowie TVP przecierali oczy ze zdumienia, widząc komunikat, jaki pojawił się na ekranie. Wielu Polaków nie kryje oburzenia
O tym się mówi: 27-letnia kobieta po cesarskim cięciu trafiła na OIOM. Jej życia nie udało się uratować. Rodzina nie ma wątpliwości, że lekarze popełnili błąd
