Irena przed kilkoma laty straciła męża. Bardzo mocno przeżyła jego śmierć i długo nie była w stanie dojść do siebie. Z trudem przychodziło jej życie w mieszkaniu, które należało do nich. Każdy kąt, każda rzecz przypominała jej, że jej ukochanego już nie było.
Córka postanowiła wziąć matkę do siebie, licząc, że zmiana otoczenia pozwoli jej otrząsnąć się z żałoby i stanąć na nogi. Nie bez znaczenia było też to, że matka mogła zająć się jej dziećmi i domem w czasie, gdy ona i jej mąż będą w pracy.
Irena przed przeprowadzką do córki zadzwoniła do swojej siostry, żeby opowiedzieć jej o tym pomyśle. Iwona nie była tak entuzjastyczna, co Irka. Stwierdziła, że siostra prędzej czy później pożałuje swojej decyzji. Ta jednak nie zamierzała jej słuchać.
Cieszyła się, że będzie mogła spędzić czas ze swoją córką i wnukami. Wpadli również na pomysł, żeby wynająć mieszkanie Ireny, dzięki czemu mogli liczyć na dodatkowe pieniądze.
Pewnego dnia Irena podsłuchała rozmowę swojej córki i zięcia. Mówili, że dzieci rosną i trzeba im więcej miejsca. Dla Irenki stało się jasne, że zawadza i powinna jak najszybciej się wyprowadzić. Poczuła się niechciana. Wyszła z domu, nie dosłuchawszy rozmowy do końca. Spacerowała ulicami i doszła do wniosku, że czas się wyprowadzić.
Zaczęła pakować swoje rzeczy. Wtedy do pokoju weszła jej córka i zięć. Byli zaskoczeni zachowaniem Ireny.
"Co robisz mamo?" zapytali.
"Wyprowadzam się. Słyszałam, jak mówicie, że dzieci potrzebują więcej miejsca".
"Każdy potrzebuje" wtrącił się zięć. "Dlatego zdecydowaliśmy przenieść się do większego mieszkania. Mama będzie miała tam własny pokój, dzieci też".
"Nie wyrzucacie mnie?" zapytała Irena.
"Nigdy. Chcemy mieć cię blisko już zawsze" zapewniła ją córka.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Pracowałam przez lata za granicą. Nie sądziłam, że gdy wrócę, mój syn przywita mnie w taki sposób
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Grażyna Torbicka zdobyła się na wyjątkowo trudne wyznanie. Opowiedziała o braku potomstwa i powodach bezdzietności
O tym się mówi: Magda Gessler nie jest już najcenniejszą gwiazdą stacji. Dane są bezlitosne. Co na to sama zainteresowana