Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się swoimi obawami. 63-letnia Mariola poskarżyła się na sposób, w jaki jej synowa wychowuje jej 10-letniego syna. "W relacjach z dziećmi stawia na dbanie o emocje, po mojemu cyrtoli się z dziećmi!" - napisał w liście, dodając, że przez to jej wnuk nie umie niczego zrobić.

Jestem dumna z syna, z wnuków... no cóż

Mariola doczekała się tylko jednego dziecka. Jak podkreśla, Marek jest zaradny i pracowity, w czym mocno przypomina swojego ojca. Mąż autorki listu nie miał łatwego startu. Stracił rodziców w bardzo młodym wieku i szybko zdał sobie sprawę, że sam musi o siebie zadbać. Potrafił nie tylko posprzątać, ugotować, a nawet zaszyć sobie dziurę.

Mariola wspólnie z mężem stwierdzili, że dziecku nie wystarczy tylko miłość. Ich zdaniem równie ważne jest to, żeby było samodzielne. Dziś rodzice pękają z dumy, bo ich syn wyrósł na dobrego i zaradnego człowieka, który wie jak sobie radzić. Mieli nadzieję, że podobne wartości wpoi swoim dzieciom.

Niestety nie przewidzieli, że żona ich Marka będzie miała inne spojrzenie na wychowanie.

Dziecko/YouTube @Ploteczki
Dziecko/YouTube @Ploteczki
Dziecko/YouTube @Ploteczki

Moja synowa psuje dzieci

Mariola nie ma wątpliwości, że jej syn i synowa źle wychowują jej jedynego wnuka. Od początku spełniali każdą jego zachciankę, nie nakładając przy tym na niego żadnych obowiązków.

"Marzena wygłaszała nam te teorie, że trzeba uszanować emocje dziecka i pozwolić mu je okazywać, nawet jeśli my dorośli nie jesteśmy na nie gotowi. No słów brak" - pisze Mariola, która nie może uwierzyć, że w wieku 10 lat chłopiec nie potrafi sobie zrobić nawet kanapki.

Kobieta nie jest w stanie zrozumieć, że w tym wieku to matka przygotowuje śniadanie synowi. W tym wieku nie powinno być dla niego problemem wlanie wody do bidonu. Mariola nie kryje, że jej syn i synowa wyrządzają swojemu dziecku ogromną krzywdę takim wychowaniem.

Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki

Zgadzacie się z nią?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że synowa zdobędzie się na coś takiego. Nigdy jej tego nie zapomnę

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski zdradza tajemnice zaświatów. Opowiedział, co się z nami dzieje po drugiej stronie

O tym się mówi: W poczekalni jednego ze szpitali doszło do porażających wydarzeń. Nie żyje przebywający tam mężczyzna