Jak przypomina portal "Pomponik", 20 września 2008 roku Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel stanęli na ślubnym kobiercu. Po latach aktorka zdecydowała się zdradzić zaskakującą prawdę na ten temat. Okazuje się, że to tancerz nalegał na ślub, bo jej nie było to potrzebne do szczęścia.
Tak wyglądało wesele Cichopek i Hakiela
Miłość Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela zrodziła się w programie "Dzień dobry TVN". Od tego czasu byli praktycznie nierozłączny. Zakochani przez lata uchodzili za parę idealną. Zresztą oni sami skrupulatnie dbali o to, żeby tworzyć właśnie taki obraz swojej rodziny. Jeszcze kilka tygodni przed rozstaniem zamieszczali wspólne zdjęcia.
Para pobrała się 20 września 2008 roku. Uroczystość odbyła się w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. Wybrali to miejsce nie bez powodu - oboje kochają góry.
"Myśmy podeszli, jak to duchowego doświadczenia le tez byli nasi najbliższy. Rodzina i przyjaciele i zamknęliśmy ceremonię, żeby to było tylko dla nas" - mówiła w wywiadzie udzielonym "Vivie".
Katarzyna Cichopek nie chciała ślubu!
Okazuje się, że Katarzynie Cichopek nigdy nie zależało na zalegalizowaniu swojego związku z Hakielem. Jak przekonywała, nie potrzebowała do szczęścia małżeństwa.
"To on nalegał na ślub, mnie małżeństwo nie było potrzebne do szczęścia. Miałam u boku mężczyznę, z którym lubiłam spędzać czas, podróżować i to mi wystarczyło. Uważałam, że jest dobrze tak, jak jest. Ale dla Marcina małżeństwo było ważne i w końcu mnie przekonał" - powiedziała kilka w rozmowie z "Panią".
Myślicie, że w kontekście Macieja Kurzajewskiego Cichopek ma podobne zdanie?
To też może cię zainteresować: Sieć obiegło porażające nagranie. Piorun uderzył w dwie osoby uciekające przed burzą. Życia plażowiczów nie udało się uratować
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anna Lewandowska postanowiła zabrać głos w ważnej sprawie. "Będziemy świadkami prania przeróżnych brudów". O co dokładnie chodzi