Jak przypomina portal "Goniec", małżeństwo Kamila i Ewy Stochów uchodzi za wyjątkowo zgodne. O Ewie Bilan-Stoch dobrze mówi nie tylko jej mąż, ale i cała jego rodzina. Ostatnio skoczek postanowił podzielić się dość zaskakującą informacją, że on i jego żona "mieszkają oddzielnie". Od razu uspokajamy, oddzielne mieszkanie to nie stan permanentny, czy wynik kryzysu, ale potrzeba chwili. Poznajcie szczegóły!

Stochowie uchodzą za małżeństwo idealne

Małżeństwo Ewy i Kamila Stochów uchodzi za wyjątkowo zgodne. Para zawsze odnosi się do siebie z ogromnym szacunkiem i miłością. Zawsze mówią o sobie dobrze. Synowej nie mógł się też nachwalić ojciec skoczka.

"Bardzo się cieszymy ich małżeństwem. To bardzo ważne, aby para się wspierała i pomagała sobie w trudniejszych chwilach. Cała rodzina ma bardzo dobry kontakt z Ewą" - powiedział Bronisław Stoch, cytowany przez portal "Interia".

Także sąsiedzi Stochów postrzegają ich, jako świetnie dobraną parę.

Kamil Stoch zdradził zaskakujący szczegół dotyczący swojego małżeństwa

Kamil Stoch zdradził, że jego żona nie pojawia się szczególnie często na zawodach pucharu świata. "Czy zabieram żonę do pracy? Zanudziłaby się!" - stwierdził skoczek, dodając, że Ewie zdarza się bywać na niektórych konkursach rozgrywanych w ramach Pucharu Świata. Zwykle ma to związek z wykonywanymi przez nią obowiązkami zawodowymi.

Stoch nie kryje, że cieszą go chwile, w których żona pojawia się na skoczni, bo mogą wówczas, gdzieś razem wyjść. Dodał też, że "na wyjazdach mieszkają oddzielnie".

Ewa Bilan-Stoch nie narzeka na brak zajęć, kiedy jej mąż bierze udział w zgrupowaniach lub zawodach. Nie tylko dogląda rodzinnych biznesów, ale także angażuje się w pomoc walczącej Ukrainie, dostarczając naszym wschodnim sąsiadom samochody terenowe.

Spodziewaliście się tego?

To też może cię zainteresować: Media obiegły sensacyjne informacje na temat księcia Harry'ego i Meghan Markle. "Nieoficjalne rozstanie" stało się faktem

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jarosław Jakimowicz nie zamierza odejść z TVP po cichu. Na swoim profilu zamieścił zapis prywatnej rozmowy z jedną z dziennikarek Telewizji Polskiej

O tym się mówi: Tomasz Świątek nie przebierał w słowach. Ojciec Igi Świątek ostro reaguje na oskarżenia kibiców wymierzone w naszą najlepszą tenisistkę