Jedna z czytelniczek portalu "Przytulność" zdecydowała się podzielić swoją historią. Jak przyznała, zdecydowała się na to, żeby wyjaśnić, że nie każde dziecko, które nie utrzymuje kontaktu ze swoim rodzicem w jesieni jego życia, jest niewdzięcznikiem.

Przykładna rodzina

Autorka listu przyznała, że często słyszy o niewdzięcznych dzieciach, którym rodzice poświęcili życie, a one zostawiają ich same na starość. Jak podkreśla, jej rodzina uchodziła za przykładną, ale prawda była inna. Matka miała wychowywać swoje córki w przekonaniu, że są nikim. Nigdy nie mogły robić tego, na co miały ochotę. Liczyło się tylko zdanie ich apodyktycznej matki.

Sytuacja nie zmieniła się nawet wtedy, gdy córki dorosły. Nawet wtedy ich matka próbowała nimi dyrygować i mówić, co mogą, a czego nie mogą robić. W czasach szkolnych obie siostry obawiały się wrócić do domu, kiedy dostały słabszą ocenę, bo doskonale zdawały sobie sprawę, co je za to czeka.

Kobiety/YouTube @Czas na Historię
Kobiety/YouTube @Ploteczki
Kobiety/YouTube @Ploteczki

"Niewdzięczne" dzieci

Zarówno autorce listu, jak i jej siostrze udało się skończyć studia wyższe. Obie znalazły dobrze płatne stanowiska i realizują się zawodowo. Jako dorosłe kobiety przestały utrzymywać relacje ze swoją mamą. Nie mają wyrzutów sumienia, ani nie czują, że są swojej matce cokolwiek winne.

"Fakt, że byłam karmiona i odziewana do czasu ukończenia studiów dziennych, nie jest zasługą moich rodziców, ale ich bezpośrednim obowiązkiem wynikającym z prawa. Teraz w ogóle nie mam ochoty ich odwiedzać" - pisze kobieta, dodając, że ich mama sama zapracowała sobie na to, że dziś córki nie chcą mieć z nią nic wspólnego.

Kobieta/YouTube @Czas na Historię
Kobieta/YouTube @Czas na Historię
Kobieta/YouTube @Czas na Historię

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

To też może cię zainteresować: Fani Marcina Hakiela podejrzewają, że rozstał się z ukochaną Dominiką. Dowodem mają być smutne zdjęcia. Czy to kolejne zawirowanie w życiu tancerza

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Lepiej w ogóle nie siedzieć z wnukiem niż brać za to pieniądze od własnej córki

O tym się mówi: Jarosław Jakimowicz nie zamierza odejść z TVP po cichu. Na swoim profilu zamieścił zapis prywatnej rozmowy z jedną z dziennikarek Telewizji Polskiej